Gustav również odsunął monetę od siebie, chciał to zrobić już wcześniej, lecz pozostali go ubiegli. - Nie, jam prosty chłop, z czarami marami wojować mi nijak, a umrzeć w bezsensownej walce jeszcze zdążę jakoby co. Jeśli przyjdzie bronić, to ja z czortami bić się nie będę, zbiegnę, to i nic nie ślubujam i monety nie przyjmuje. A jak opowiastki to jednak bedo banialuki, co sie we miejscu okaże, to wtedy będziem myślić, walczyć i złoto zagarniać. Hem?
To tak po prawdzie to Anton nie bardzo wierzył w opowiastki Kapłana. Że niby mag co w lot spopiela, ale chłopów się przestraszył? Toć oni potężni sa nie lada. A jeśłiby to jaki czort prawdziwy był, to tym bardziej, z tłuszczy nic by nie zostało. I jeszcze te wizje...no... co jeszcze? Niemniej jednak te przemyślenia Karl zostawił dla siebie.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |