Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2023, 19:47   #223
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Podejść i kazać się zaprowadzić to jedno, ale wziąć książkę ze stołu, książkę, która ewidentnie do niego nie należała... Nie, Rudolf aż tak nie zamierzał ryzykować. Zdecydował się na podejście do strażników. Usztywnione postawy obydwu dały mu do zrozumienia, że jeśli po prostu spróbuje przejść to go zatrzymają. Ale o nic go nie zapytali. Po prostu patrzyli. Rozważył opcje. Próba przekupstwa, jak uznał, nie była najlepszym pomysłem. Na szczęście oprócz złota miał też papier. Z najlepszym możliwym podpisem.
Wyjął go, okazał, warknął - Gdzie jest Windish-Gratz? i kilka chwil później wspinał się już po schodach. W końcu nazwa "Wieża" nie wzięła się znikąd.

Spiralnie poprowadzone schody zaprowadziły go na trzecie piętro. Jak na poprzednich, także tu pod drzwiami stała para strażników. Znudzonych, tak jak wcześniejsi. Ale nie na tyle, żeby zignorować gościa, którego widzą pierwszy raz na oczy.
- Ktoś Ty? - dłonie położone na rękojeściach dodały wagi pytaniu. Drzwi obok których stali wyglądały na grube... Ale małe zakratowane okienko z pewnością przepuści dźwięk i do środka. Odpowiedź usłyszą nie tylko strażnicy ale i Manfred.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline