Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2007, 18:14   #25
Koinu
 
Koinu's Avatar
 
Reputacja: 1 Koinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputacjęKoinu ma wspaniałą reputację
Gdy Kamiiru usłyszał kroki, mógł się tylko domyślać kto to, za bardzo się tym nie przejął i
nawet zaczął sprzątać, z pewnością lenistwo spowodowało, że zaczął robić to teraz, i był nieco zdziwiony,
chodż mile, że jeszcze nikt mu nie zwrócił uwagi, że dopiero teraz zaczął tak naprawdę sprzątać.
Po chwili już wpadł w trans sprzątania, gdy nagle podniusł głowę spostrzegł kogoś kogo by nie chciał widzieć, była to
Pani Dyrektor, na szczęście ku jego zdumieniu wydawała się być w stosunku do wszystkich miła i spokojna.
- No i jak wam się podoba Mori? Wspaniała dziewczyna, prawda? Och bardzo mi zawsze pomaga. Liczę że po tegorocznej akcji charytatywnej was też będę mogła tak zachwalać. - Powiedziała Pani Dyretktor.
~Taa... z całą pewnością, będzie pani mogła...~ Pomyślał ironicznie Kamiiru.
Kiedy Dyrektorka skończyła mówić wręczyła klucz Ashurze, więc Kamiiru kontynuował sprzątanie, ale natychmiast usłyszał przeraźliwy
wrzask i nie miał wątpliwości do kogo on należał.
Zwrócił wzrok na dziewczyne z kucykami, zobaczył jak wyciąga ze smietnika jakiegoś kota, kątem oka widział też jak Mineso mówi coś do
Mori, ale niesłyszał bo stał na prawie drugim końcu stołówki.
Gdy zabawna blondynka wyprowadziła Panią Dyrektor, Kamiiru odrazu poprawił się nastrój.
~Heh... co za zabawna dziewczyna, niby jest roztargniona, ale samą swoją obecnością odrazu poprawia nastrój i mimowolnie
się uśmiecham..~
Po chwili dziewczyna wróciła i zaczęła coś szeptać z kotem... czy aby napewno szeptać..?!
~Co ona robi... dziwne...~
Kamiiru nie mógł się powstrzymać i sprzątając cały czas zbliżał się do dziewczyny,podsłuchując o czym mówi, ale nietety nic nie usłyszał.
Kiedy blondynka obrzuciła wszystkich podejrzliwym wzrokiem, Kamiiru się troche zaczerwnienił, głupio to wyglądało gdy stał prawie nad nią
a ona się na niego popatrzyła.
Chwile potem dziewczyna wstała, zaczęła przedstawiać swoją kotkę i samą siebie, ale przed tem wpadła w wiadro, Kawaiikaze nie mógł
się powstrzymać i roześmiał się głośno, pomimo tego, że starał się na początku ukryć swoje rozbawienie.
Potem podszedł do bląd dziewczyny, zobaczył, że Mineso głaszcze Lunę on sam, podał rękę niezdarnej Usagi i powiedział:
-Miło mi... Jestem Kamiiru Kawaikaze. Chodź pomogę Ci wstać.-
Nawet kiedy się przedstawiał, nie przestawał się uśmiechać z rozbawienia sytuacją.
~Chciałbym, aby ta dziewczyna została kiedyś moją przyjaciółką, napewno jest miła...~
 
Koinu jest offline