Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2023, 10:26   #81
Shartan
 
Reputacja: 1 Shartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumny
Na zewnątrz kawiarni Donovan znalazł ukradzioną sakiewkę, ale już bez gotówki. Zauważył, że jest bardzo czysta. Złodziej lub złodziejka najwyraźniej dokładnie ją wyczyścił przed jej wyrzuceniem. Przyglądając się tak sakiewce jego uwagę zwróciły znajdujące się nieopodal gołębie, które gdy się bliżej przyjrzał zajadały się okruchami czegoś czekoladowego.

Starał się przypomnieć czy kiedy wszedł do kawiarni widział kogoś kto zajadał się słodyczami. Oczywiście nie mogło, to świadczyć o winie, ale zawsze było, to jakaś poszlaka. Dalszy dzień klucząc ulicami i szukając jakiś śladów, ale ich nie znalazł wrócił zatem do akademika.

***

Rozpoczął się ostatni tydzień przed egzaminem. Donovan zajmował się głównie przygotowaniem do niego, ale w międzyczasie szukał mieszkania i je w końcu znalazł. Jednak cena była zaporowa, ale po negocjacjach z wynajmującym w końcu doszli do porozumienia i zawarli umowę. W najbliższy piątek Crouch miał zamiar wprowadzić się do wynajętego lokum.

Zajęcia w tym tygodniu przebiegły spokojniej niż zwykle. Pewnie było, to spowodowane nadchodzącym sprawdzianem. W jednym z dni tygodni Donovan udał się FireJolt Cafe kiedy było w nim więcej gości i pytał czy byli tu podczas z incydentu z żabami, a jeśli byli pytał czy nie widzieli kogoś podejrzanego kręcącego się wokół Graysona albo samego momentu kradzieży. Niestety nie udało mu się uzyskać żadnych istotnych informacji. Przynajmniej tym razem, bo śledztwo zamierzał dalej kontynuować.

***

W końcu nadszedł piątek i Crouch przeniósł się do wynajętego 2 pokojowego mieszkania, które dzielił ze współlokatorami. Gensai Ognia i tym drugim z którym nie miał jeszcze okazji rozmawiać. Pierwsza noc w nowym miejsce okazała się całkiem przyjemna. Jedną z zalet pokoju w którym mieszkał był fakt, że przylegał do niego balkon z którego rozciągał ładny widok na centrum. Zwłaszcza nocą.

Kolejną zaletą mieszkania było, że miał on łazienkę i znajdował się na 3 piętrze 4 pokojowym budynku dzięki czemu nawet przy otwartym na balkon oknie hałas dochodzący z ulicy nie był zbyt głośno.

Jednak by nie było tak różowo, to mieszkanie miało też pewne wady. Sąsiadów. Na szczęście nie wszystkich. Niektórzy z nich na niego i innych studentów początkowych roczników patrzyli z góry. Zbytnio się tym nie przejmował, ale jakby zaczął zagłębiać się w temat, to pewnie zaczęło by go, to bardziej irytować.

***

Weekend miał wolny zatem mógł całkowicie skoncentrować się na nauce. Pierwszy dzień poświęcił na te lżejsze przedmioty Historie Magii i Archeomancje, a drugi na te trudniejsze obowiązkową Magiczną Fizjologie i Wprowadzenie do Magii Obliczeniowej.

Donovan uczył się w ciszy przy biurku znajdującym się w pokoju od 3 do 4 godzin dziennie przez weekend powtarzając materiał z notatek zapisanych podczas zajęć i czytając rozdziały w książkach z danego przedmiotu, które miały związek z przerobionym właśnie materiałem.

Po skończeni nauki Crouch zaczął się zastanawiać nad propozycją ściągania od Tigala. Przyznał, że zupełnie go tym zaskoczył. Trochę go kusiło przyjęcie oferty, ale to był pierwszy egzamin i chciał się dowiedzieć jak sobie poradzi. Już wkrótce się dowie.
 

Ostatnio edytowane przez Shartan : 30-04-2023 o 11:26.
Shartan jest offline