Trakt na wschód od Perpignanu, popołudnie 24 sierpnia 2595
Renton westchnął mruknięciem przypominającym niezadowolenie niedźwiedzia. Na kamiennej masce czarnej twarzy nie drgnął żaden mięsień a oczy w nieruchomym punkcie utkwione były w kapitana Demarque. W końcu zrobił kilka kroków w kierunku Polanina.
- Jago Swarny jest podejrzanym, więc chłopcy zabezpieczcie go do przesłuchania.
Przeniósł wzrok na barbarzyńcę i wyciągnął rękę po miecz jako rutynowy zabieg, a w jego wzroku prócz nieugiętość tamten nie znalazł ani wrogości, ani nieżyczliwości.
- Do zakończenia śledztwa Swarny nie jest winnym bez dowodów na to. - obrócił głowę ku Demarque. - Panie kapitanie, nawet jeśli Polanin okaże się niewinny, to zniewagę zmyjesz pan w honorowej walce. Do tego czasu zatrzymany jest w rękach, a więc i pod opieką Rezysty. Oddajmy naszym chłopcom i panience Durmont prawdę odbierając życie tym ścierwom, który na pewno na to zasłużyły. - rzekł ponuro.
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 02-05-2023 o 13:34.