Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2007, 11:15   #46
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
" -Jeżeli nie chcesz lub nie potrafisz pomóc, co na jedno wychodzi, to racz nie docinać nam lub tym co próbują pomóc. Racz również nie przeszkadzać, jeżeli pomagać nie masz zamiaru. Grzeczniejszy ton i szczery uśmiech nie zawadzi, lecz po co ja to mówię. Skutek jest ten sam, co bym rzucił grochem o ścianę, im mocniej rzucę, tym dalej się odbije. Zgorzkniała Półelfka... nie ciebie jedną życie doświadczyło tak boleśnie, że zostawiło otwartą ranę na umyśle, tak bolesną i ciężką, iż nie może się zagoić przez długie lata życia. Zastanów się dwa razy zanim zaczniesz docinać grupie, gdyż ja sobie na to nie pozwolę, wtedy kiedy próbuję zdziałać coś, czego ty nie potrafisz-wypowiadał wszystkie słowa z dużą prędkością, a głośność nie przekraczała złowieszczego szeptu. "

- Dobra, jak sobie chcesz - odpowiedziała obojętnie na wywód Vintiliana.
Vanessa schowała kamień do kieszeni płaszcza i usiadła sobie gdzieś nieopodal na jakimś kamieniu bądź w przypadku jego braku na trawie. Obserwowała w ukosa co jej towarzysze majstrują przy rannym. Zaczęła też uważnie przyglądać się blondwłosej półelfce.
- Mam nadzieje, że jeszcze nadarzy się okazja by z nią zamienić pare zdań. - skwitowała pod nosem szepcząc sama do siebie po czym wyjęła nóż i zaczęła rysować sobie na piachu wisielca na drzewie.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline