Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2007, 11:26   #165
Darkan
 
Reputacja: 1 Darkan nie jest za bardzo znany
Dark'an zatrzymał elf i z wsciekłoscią poweidział do niego:
- Głupcze jestes młody wiem, że rzadza krwi jest w tobie ogromna ale przez moje parenaście lat byćia na wojnie, nauczyłem się czegoś. NIGDY NIE PROBÓJ WALCZYC Z KIMS GO NIEZNASZ. Jeśli my pojdziemy do lasu a przeciwnika tam nie bedzie? bo zajdzie wieś z drógiej strony? hmm? Możemy wybrac dwa warianty isc jak szalony na wroga o którym nic nie wiemy i nie wiemy czy akurat tam jest bądz odeprzeć jego atak w ostatecznosci. Chcesz możesz iść jesli myslisz, że samemu dasz rade. Las to prawdopodbnie miejsce naszego wroga. Zna go jak wlasna kieszeń i jest z pewnoscia tam mnóstwo płapek. Nocą trudno bedzie nam je dostrzec. Wyruszymy tam z samego rana ale nie teraz.
Dankao się odwrócił do reszty i powiedział;
- Jeśli ktoś chce iść teraz niech idzie Ja zostaje we Wśi by chronic wieśniaków bo taki jest cel naszego zadania. Jeśli mało wam przelwu krwi i tylko o to wam chodzi to idzcie i walczcie jak gladiatorzy.
Po czym poszedł w kierunku karczmy. Był naprawde wkurzony co żadko mu się to zdażało.
 
__________________
Krew, Która płynie w tobie,płynie i we mnie, ilekroć spojrzę w lustro, twoją twarz widzę. Weż mnie za rękę. Wesprzyj się na mnie.Jużeśmy prawie wolni,
Mały wędrocze.

Ostatnio edytowane przez Darkan : 22-09-2007 o 11:29.
Darkan jest offline