Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2023, 15:02   #57
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pojawienie się paru osób, które były chętne do uzupełniania stanu załogi "Wilka Morskiego", ucieszyło "Księcia". Aczkolwiek umiejętności kandydatów na załogantów nie były Simonowi znane, ale przynajmniej żaden z tej grupki nie wyglądał na szczura lądowego, w przeciwieństwie do świętej pamięci Brent.

- Podajcie imiona - powiedział. - Bosman Emdure zapozna was z panującymi na tym statku prawami, potem odbiorę od was przysięgę.
- A łupy dzielimy sprawiedliwie - dodał.- Dla tych, co się wykażą, zawsze jest dodatek...


* * *

Miłe są złego początki, a to, co zdarzyło się chwilę później sprawiło, że humor Simona z umiarkowanie dobrego zmienił się w zdecydowanie zły.
Przeklęty Bonar... niech go piekło pokłonie. A jeśli czasem cholerny były pierwszy oficer wpadnie w ręce Simona, to "Książę" z wielką przyjemnością pomoże mu w tej wędrówce.

- Wszyscy na pokład! - zawołał Simon. - Mandisa, przygotuj wszystko do odpłynięcia. Jeśli nas zaatakują, odpływamy nie czekając na nikogo.
Mimo wszystko miał nadzieję, że zamieszanie w porcie sprawi, że ci, co poszli do miasta, wnet wrócą.
- Emdure, szykować działa! - dodał.
Nie miał zamiaru pomagać Bonarowi (jak już to prędzej Duńczykom), ale gdyby go zaatakowano, to wolał być przygotowany.
- Szykować się do walki! Czekać na dalsze rozkazy!
 
Kerm jest offline