Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2023, 09:24   #8
Cioldan
 
Cioldan's Avatar
 
Reputacja: 1 Cioldan nie jest za bardzo znany
- Rozumiem. Wyłącz silniki... i osłonę. Ile zostało Ci czasu do ustalenia kursu do systemu Cularin? Cioldan zwrócił się do WD-40.
Swój wzrok przeniósł na HK-X1. U Zeltrończyka można było dostrzec lekkie zirytowanie, ale jednocześnie wciąż był podekscytowany.
- No dobra HK, następnym razem sam będę rozmawiał... Zapomniałem jak czasem dosłownie bierzesz polecenia mówił do wysokiego robota i czuć było w jego głosie niezadowolenie. Chociaż on sam wiedział, że był niezadowolony z siebie, a nie ze swojego robota. Następnie już spokojnie przekazał, że teraz on zwróci się do samolotów patrolowca. Pochylił się i chwycił pewnie za mikrofon od telekomunikatora
- Nasz pilot oczywiście wyłącza silniki. Serdecznie zapraszamy do inspekcji Powiedział Cioldan najserdeczniej jak potrafi. Telekomunikator został wyłączony, więc mogli już spokojnie oczekiwać na inspekcję. HK-X1 zwrócił się pewnym momencie do Cioldana
-
Strzelamy, uciekamy czy rozmawiamy? powiedział swoim metalicznym głosem typowym dla tej klasy robotów.
- Zdecydowanie czekamy i odpowiadamy na pytania. Odpowiedział Cioldan, dla którego to może być dzień w którym odezwie się najwięcej od kilku lat. Zastanawiał się tylko co się dzieje z Miraluką. Machnął jej ręką przed oczami... a raczej przed twarzą, jednak zorientował się, że to nie miało zbyt wiele sensu "nigdy się nie przyzwyczaję" pomyślał. Poszedł do swojego plecaka, przygotował dokumenty, ale tylko te podstawowe, które były mu potrzebne do odbycia podróży statkiem na Coruscant. Póki co dokumenty republiki i całą broń zostawił w plecaku. Nagle przypomniał sobie o spisie rzeczy, które znajdowały się na statku.
- HK, widziałeś gdzieś listę rzeczy, tę od Dasha? Trzeba sprawdzić czy przypadkiem nie przewozimy czegoś dziwnego... albo przydatnego, lepiej to zrobić zanim będą chcieli przeszukać cały statek...
 
Cioldan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem