Po powrocie do karczmy zrobiło się “ciekawie”. Elphira zaczęła się zastanawiać czy Grimalkin naprawdę nie wiedziała co miał na myśli Mordechai czy tylko nie dawała tego po sobie poznać i robiła to specjalnie. Karendis na pewno było zachwycona a sama też nie mogła narzekać na widok, no ale biedna Eleril raczej źle to znosiła.
- Myślisz że nie załapała czy też robi to umyślnie ? - Szepnęła do Ramiel. |