- Dla mnie jednego drinka.- odparł wesoło Harry zerkając to na prowokującą Jessy, to na władczą Katie. Próbował sobie przypomnieć, czy może widział którąś z tych aktoreczek w jakimś filmie oglądanym przez siebie wieczorem.
Bądź co bądź mogły porzucić robotę, ale ich stroje... cóż, nadal ubierały się tak by przyciągać męskie oko.
A ładne kształty z pewnością przyciągały spojrzenie sportowca. Od czasu zerkał na Sandrę zwracając uwagę na to jak się zachowuje. Wieści o jej problemach zdrowotnych nieco go zaniepokoiły. Wydawało mu się też, że obie aktoreczki wiedzą więcej niż mówią, ale... wolał o pewnych sprawach porozmawiać z jedną z nich na osobności.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |