- Możemy napić się po jednym - Stwierdziła Katie, po czym uważnie obserwowała rozlewanie przez Piotra drinków... a napiły się (stukając lekko łokciem Jessy, dając jej znaki) dopiero gdy i inni się napili jako pierwsi.
Blondyneczka wydoiła swoje, po czym aż sobie mlasnęła, i oblizała usteczka, lekko się uśmiechając do Jeffa.
- Mmm... tak mi cieplutko w środku... - Mruknęła, wiercąc tyłeczkiem po kanapie.
- Dobra, to jak się już napiliśmy, to jaki teraz konkretniej plan? Kto co robi, gdzie lezie, i takie tam? - Powiedziała Katie, odpalając kolejną fajkę, już z własnych zasobów.
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |