Jeffowi również było przyjemnie ciepło... i bez wątpienia nie była to sprawa paru łyków alkoholu.
Spojrzał na Jessy, na moment skupiając wzrok na jej ustach.
- Masz rację, ja też to czuję - powiedział.
Przechylił się bardziej w jej stronę i oparł rękę na jej kolanie.
- Może pójdziemy razem? - zaproponował. - Zwiedzimy kawałek piętra i może znajdziemy coś... ciekawego? |