| - jak BG reagują na ten poimprezowy poranek
Gotthard ratuje z opresji jednego ze swoich kozaków.
Prezentujemy też kolejnego barwnego członka komanda kislevskiego.
- czy BG robią coś charakterystycznego/nietypowego podczas wycieczki
Gotthard dużo rozmawia, główne z Petrą i Gebirsjeagerami. Próbuje zaczepiać Allezię, ale nienachalnie. Przypomina sobie również skąd zna Stefana i dlaczego ma do niego co najmniej ambiwalentny stosunek.
- czy ktoś z BG idzie z Gretą sprawdzić ocb z tymi dwoma wojakami
Gotthard zgłasza się na ochotnika. Co prawda słowem cudak nie określiłby potężnego wojownika z Norski, ale kto wie, może jego znajomość narzeczy ludów północy przyda się do czegoś. Równocześnie nie ufając zwiadowi ludzi Petry sam wysyła dwóch swoich kazaków w kierunku lasu, który wskazali Gebirsjeagerce dwaj "cudacy", a reszcie swojego oddziału każe podążać za sobą w pewnej odległości, w ukryciu, gotowemu do ataku na jego sygnał. W drodze do "cudaków" będzie starał się zachować szczegółną czujność. |