Pipboy79

- Oki, to mój post jest :> co do terminu na wrzucenie postów to do pt. 05.26 a więc jest 5 dób na zmajstrowanie posta. Ktoś wrzuci w sb rano to też tragedii nie będzie.


Stan Zdrowia:

Gotthard Distler; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)
Tobias Walder; R 2; 15/15 HP (s.zdrowy)
Stefan Jeager; R 2; 12/12 HP (s.zdrowy)
Duivel Mundo-naru; R 3; 12/12 HP (s.zdrowy)
Eitri "Sinoręki" Ironforge; R 4; 14/14 HP (s.zdrowy)
Alezzia di Lucci; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)



Stan PD-ków


Duivel 10 PD za szybkie wrzucenie posta

Duivel 10 PD za scenkę rodzinną

Duivel 10 PD za scenkę w "Zającu"

Duivel 10 PD za scenkę integracyjną

Duviel 10 PD za integrację z pozostałymi

Gotthart 10 PD za szybkie wrzucenie posta

Gotthart 10 PD za scenkę rozmówek z Kozakami

Gotthart 10 PD za scenkę integracyjną

Gotthart 5 PD za drobną integrację z pozostałymi (Dana)

Tobias 5 PD za wrzucenie posta

Tobias 10 PD za scenkę rekrutacyjną i przemyślenia postaci

Tobias 5 PD za drobną interakcję z pozostałymi (łuznictwo)

Stefan 5 PD za wrzucenie posta

Stefan 15 PD za dużą scenke rodzinną

Stefan 10 Pd za senkę integracyjną

Stefan 10 PD za integracje z pozostałymi

Eitri 5 PD za wrzucenie posta

Eitri 10 PD za scenke rodzinną

Eitri 10 PD za scenke integracyjną

Eitri 10 PD za interakcję z pozostałymi



Gotthard 0 + 35 = 35 PD
Tobias 0 + 20 = 20 PD
Stefan 0 + 40 = 40 PD
Duivel 0 + 50 = 50 PD
Eitri 0 + 35 = 35 PD
Alezzia 0 + 0 = 0 PD

---

- Z ogłoszeń parafialnych to zapewne wyślę Wam niedługo ankietę na start tej sesji. Taki odpowiednik "sesji zero". Bym się ucieszył jakbyście ją wypełnili i odesłali ją z powrotem na pw.


- Oki to w tej turze minęło kilka dni. Post jest podzielony na dwie osobne scenki. Pierwsza jest w Konistag (6/8) rano po wieczorku zapoznawczym. W nim jest omówiony jako retrospekcja ten wieczór. Więc raczej nie chciałbym do tego wracać. Do tego jest poimprezowa zbiórka i wymarsz z Lenkster. Druga scenka opisuje te parę dni w podróży przez ostlandzkie bezdroża. Aż późnym rankiem w Wellentag (1/8) wycieczka przeprawia się przez bród.



- Co do tego jak komu poszło w różnych konkurencjach to zależało od statów. Od cech głównych + jakiś ums lub zdolność jeśli ktoś miał coś odpowiedniego. To raczej była taka zabawa jak na weselu a nie poważne, profesjonalne konkursy. Służyły przede wszystkim rozrywce i zapoznaniu się z kompanami. No i można było popisać się jakimś skillem przed nowymi kolegami i koleżankami


- Tak czy inaczej wyjazd z miasta nastąpił kolejnego dnia chociaż "troszkę" później niż zwykle zaczyna się podróż czy dzień roboczy.

- Jeśli ktoś chce to jest okazja aby pogadać o poimprezowym poranku. Czy to z innymi BG czy BN-ami. Z tymże ja odpowiadam tylko za BN-ów a jakieś interakcje pomiędzy BG to już zostawiam Wam

- Podobnie jak kilka dni pieszego marszu. Schemat się powtarza: wstawanie, śniadanie, zwijanie obozu, marsz, przerwa na obiad, marsz, szukanie miejca na nocleg, rozbicie obozu, kolacja, spać rano etc.

- Więc przez te parę dni też jest aż nadto okazji aby z kimś pogadać czy coś w ten deseń. Byle to jakoś nie zaburzało marszruty całej grupy.

- W końcu wieczorem w Festag (8/8) czyli wczoraj wycieczka dociera w okolice Górskiego Brodu. Ale już zbyt późno aby się po omacku przeprawiać więc Petra zdecydowała rozbić się na noc jeszcze w Ostlandzie. A rano ruszyć dalej.

- Późnym rankiem wycieczka zaczyna się przeprawiać przez bród. No i wtedy Greta (konna Gebirgsjeager) wraca z wieściami, że z Lotharem spotkali dwóch obcojęzycznych "cudaków". Z opisu to chyba jacyś wojacy. Więc Petra daje znać ochotnikom aby to sprawdzili. Zwłaszcza jak ktoś zna jakieś języki obce inne niż reikspiel czy kislevski.


- W tej turze bym chciał zobaczyć w postach:

- jak BG reagują na ten poimprezowy poranek
- czy BG robią coś charakterystycznego/nietypowego podczas wycieczki
- czy ktoś z BG idzie z Gretą sprawdzić ocb z tymi dwoma wojakami

---

- I ode mnie to chyba tyle na tą turę Jak coś nie jest jasne to dajcie znać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

mharek

- jak BG reagują na ten poimprezowy poranek
Gotthard ratuje z opresji jednego ze swoich kozaków.
Prezentujemy też kolejnego barwnego członka komanda kislevskiego.

- czy BG robią coś charakterystycznego/nietypowego podczas wycieczki
Gotthard dużo rozmawia, główne z Petrą i Gebirsjeagerami. Próbuje zaczepiać Allezię, ale nienachalnie. Przypomina sobie również skąd zna Stefana i dlaczego ma do niego co najmniej ambiwalentny stosunek.

- czy ktoś z BG idzie z Gretą sprawdzić ocb z tymi dwoma wojakami
Gotthard zgłasza się na ochotnika. Co prawda słowem cudak nie określiłby potężnego wojownika z Norski, ale kto wie, może jego znajomość narzeczy ludów północy przyda się do czegoś. Równocześnie nie ufając zwiadowi ludzi Petry sam wysyła dwóch swoich kazaków w kierunku lasu, który wskazali Gebirsjeagerce dwaj "cudacy", a reszcie swojego oddziału każe podążać za sobą w pewnej odległości, w ukryciu, gotowemu do ataku na jego sygnał. W drodze do "cudaków" będzie starał się zachować szczegółną czujność.

 

Dekares

Stefan szykował się jeszcze przed świtem do drogi, pożegnał się z rodzinom po za ojcem który przybył na miejsce zbiórki razem z nim, w celu załatwienia małego interesiku... .

Mianowicie pomyślałem że skoro jedziemy po różne zapasy których brakuje w okolicy Lenkster to moja rodzina też mogłaby chcieć aby coś dla niej kupić w Hochlandzie. Chodzi o jakieś zapasy potrzebne na obecne trudne czasy (np. sól której ojciec może potrzebować bardzo dużo żeby konserwować upolowaną dziczyzne) środki na zakupy to mogłyby być np. pieniądze które w KP zadeklarowałem jako przekazane rodzinie w chwili przyjazdu do domu.
W związku z tym pomysłem Stefan po przybyciu pod karczmę poprosi o sekundę rozmowy z Petrą i grzecznie ją zapyta o to czy jeśli będzie taka możliwość to czy będzie mógł dokonać przy okazji zakupów oddziału trochę własnej aprowizacji i jeśli będzie to konieczne przewieźć ładunek do Lenkster na oddziałowym wozie(jeśli będzie to konieczne bo nie da rady nieść go samemu)?
Jeśli to możliwe (wychodzi odpowiednio wcześnie z domu rodzinnego) to po drodze chce zajść do kaplicy Sigmara żeby pomodlić się o błogosławieństwo dla wyprawy.


Co do samej drogi to Stefan stara się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej, a nawet trochę więcej niż jest to od niego wymagane. Będzie się starał pomagać innym biorąc na siebie jakieś dodatkowe obowiązki w stylu wzięcia jakiejś dodatkowej warty po zwykłą pomoc ze sprzątaniem/ gotowaniem itp. (choć też nie tyle żeby być wyczerpanym przez brak odpoczynku. Nie będzie też dawał sobie wejść na głowę i pozwalał się komuś lenić jego kosztem)
Jeśli akurat nie będzie się to kłóciło z jego zadaniami to będzie się rozglądał po drodze za co bardziej interesującymi ziołami do zebrania. W celu użycia ich w razie potrzeby w grupie(np jako jakieś okłady na otarcia, zranienia itp. ewentualnie po prostu smaczny dodatek to jedzenia) bądź jako środek płatniczy w nadchodzących zakupach

Po za tym czy mamy w karawanie medyka/medyków? Jeśli nie to Stefan ma zamiar tyle o ile to możliwe zastępować takiego, albo pomagać takowemu jeśli ten będzie tego chciał


Co do deklaracji czy ktoś idzie zobaczyć co to za wojacy dziwni to Stefan zgłasza się od razu. Jak rozumiem ma być to stosunkowa bliska odległość dlatego bierze tylko broń, mikstury lecznicze i zestaw do leczenia.

Stara się też zapoznać z nowymi kompanami szczególnie z naszymi oddziałowymi zwiadowcami z którymi pewnie może się powymieniać jakimiś opowieściami z lasu.


P.S. Wygrany w zawodach zapaśniczych kufel piwa Stefan oddaje z uśmiechem ostatniemu przeciwnikowi jako dowód uznania jego umiejętności. Sobie bierze coś bez alkoholowego w stylu sok.

PS 2 Stefan nie będzie mógł sobie także pozwolić aby nie wdać się z sierżant mieczników w małą przyjacielską pyskówkę na temat wyższości włóczni nad mieczem, wuj by mu nie wybaczył gdyby nie pootrzymywał zwyczajowej rywalizacji pomiędzy włócznikami a miecznikami... w której oczywiście Ci pierwsi mają racje. OCZYWIŚCIE pyskówka z zachowaniem szacunku dla wyższego stopnia i czci płci niewieściej .

 

Pipboy79

- To Petra odpowie coś w stylu, że priorytetem jest oddział i sprawy oddziałowe. Czyli załatwienie zapasów dla całego oddziału. Reszta to prywata o ile nie koliduje ze sprawą główną.

- Do Breder powinni dotrzeć dzień przed Marktag. A przynajmniej dobrze by było. Sam Marktag zapewne zejdzie na miejscu. Kiedy będą wracać to zależy od tego co załatwią i jakie będą rokowania. Ale dzień, dwa, może trzy mogą tam zostać. Więc powinna być szansa aby coś połazić za swoimi sprawami na jakiejś przepustce.

- Za 10-15 PZ to powiedzmy za 5 PZ worek soli. Biorac pod uwagę, że do Lenkster to ok 3 dni marszu to raczej trudno by to było dźwigać osobiście. Raczej wozem albo na jakiegoś konia załadować. O ile uda sie jakieś kupić. Coś takiego zasugeruje Petra.



- No raczej trudno zbierać grzyby czy inne jagody podczas marszu. Raczej mało wydajne takie zbieranie. Już łatwiej by było na popasach czy postojach.

- Co do reszty ok, chyba kumam ocb


- Medyków nie ma w karawanie. Ale przez te parę dni to na razie była tylko drobnica z chorymi/rannymi.





- Sądząc po czasie jakiego Greta potrzebowała aby wrócić to nie powinno być jakoś daleko.



- No to to już ustalcie między sobą




- Ok.



- Ok

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Cioldan

Duivel jest ciekawy czy jeden z koni będzie przydzielony jemu, bo ma z tyłu głowy też inny plan.
Te bardziej personalne rzeczy o które pytał Petre to czy może też załatwić prywatę na targu i jakby dla siebie kupić konia i wóz. Czy jest jakaś szansa żeby ktoś powoził jego zakup w drodze powrotnej, a przecież przez ten czas na wozie mogą się znaleźć zapasy wojskowe, ewentualnie jacyś chorzy, ranni lub bardzo zmęczeni kompani.
Druga sprawa, to czy do ich wyprawy będą mogły dołączać się jakieś ochotnicze grupki do pomocy, bo zna takich kilku co chętnie by się wybrali i jakoś pomogli, ale nie w samych bitwach.
Reszta w poście
Pozdro!

 

Dekares

Post poszedł, przepraszam za niezapowiedziane opóźnienie.

 

Zell

Przepraszam za zwłokę.

Mam poślizg z sesjami, matkę do szpitala zaciągam i nowy lek na SM mam. Ogólnie, siły wyciska, ale może być coraz lepiej.

Jeżeli ktoś by chciał gadać z maginią, czy prosić o coś, to jestem dostępna.

 

__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.

Dekares

Dużo zdrowia życzę Zell!

Taka drobna deklaracja, skoro Szacowna Pani Magister jest chętna do odpowiadania na różne pytania to Stefan będzie się wypytywał w drodze o jakieś ciekawostki związane z jej rodzinnymi stronami w stylu jakie widzi największe różnice w stosunku do Imperium i Ostlandu w szczególności. Przy okazji spróbuje podłapać jakieś podstawowe zwroty językowe itp.
Tak samo skoro Szacowny Pan Eitri daje darmowe lekcje z obsługi broni palnej to Stefan stara się uważnie słuchać i jak najwięcej z tego zapamiętać.

Z chęcią odwdzięczy się np. wskazówkami w kwestiach Leczenia czy Zielarstwa itp. jak ktoś chętny

 

Pipboy79

- Oki, to mój post jest :> co do terminu na wrzucenie postów to do pt. 06.02 a więc jest 5 dób na zmajstrowanie posta. Ktoś wrzuci w sb rano to też tragedii nie będzie.


Stan Zdrowia:

Gotthard Distler; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)
Tobias Walder; R 2; 15/15 HP (s.zdrowy)
Stefan Jeager; R 2; 12/12 HP (s.zdrowy)
Duivel Mundo-naru; R 3; 12/12 HP (s.zdrowy)
Eitri "Sinoręki" Ironforge; R 4; 14/14 HP (s.zdrowy)
Alezzia di Lucci; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)



Stan PD-ków

Tobias 10 PD za szybkie wrzucenie posta

Tobias 10 PD za poranny opis wieczoru i poranną integrację z Eitri

Tobias 10 PD za opis sceny przy brodzie i decyzyjność co dale

Gotthart 10 PD za wrzucenie posta

Gotthart 15 PD za dużą poranną scenkę

Gotthart 15 PD za dużą scenkę światotworzonej retrospekcji

Gotthart 10 PD za scenkę rozmów po drodze

Gotthart 10 PD za opis scenki przy brodzie i decyzyjność co dalej

Duivel 10 PD za szybkie wrzucenie posta

Duivel 10 PD za poranną scenkę w domu

Duivel 10 PD za poranną scenkę w "Zającu"

Duivel 5 PD za scenki po drodze i rozmowę z Petrą

Duivel 10 PD za opis scenki przy brodzie i decyzyjność co dalej

Stefan 5 PD za wrzucenie posta

Stefan 5 PD za poranne scenki domowe

Stefan 10 PD za scenki po drodze i rozmowę z Theiss

Stefan 10 PD za scenki przy brodzie i decyzyjność co dalej

Alezzia 5 PD za wrzucenie posta

Alezzia 5 PD za opis scenek z wieczoru integracyjnego

Alezzia 10 PD za przedstawienie swoich pomocników

Alezzia 10 PD za scenki przy brodzie i decyzyjność co dalej

Eitri 5 PD za wrzucenie posta

Eitri 10 PD za poranne scenki w "Zającu"

Eitri 5 PD za scenki po drodze

Eitri 10 PD za scenki przy brodzie i decyzyjność co dalej



Razem:

Gotthard 35 + 60 = 95 PD
Tobias 20 + 30 = 50 PD
Stefan 40 + 30 = 70 PD
Duivel 50 + 45 = 95 PD
Eitri 35 + 30 = 65 PD
Alezzia 0 + 30 = 30 PD

---

- Z ogłoszeń parafialnych to bardzo dziekuję za wypełnienie ankiety. Na razie mam 4 z 6. Ucieszyłbym się za dwie pozostałe albo info, że nie zamierzacie ich wypełniać to nie mam na co czekać. Dlatego na razie nie będe ich omawiał, poczekam na te brakujące głosy


- Z innych rzeczy. Wypowiem się co do światotworzenia po stronie Graczy. Bo widzę, że zdarzają się takie fragmenty w Waszych postach. Ogólnie jestem "na tak". Ale byle to nie kłóciło się z tym co już jest napisane i wrzucone w sesje. Czyli np. jak w moim poście było, że pierwszy przez bród przeprawia się Stefan no to aby nie pisać, że ktoś przeprawia się jeszcze przed nim. Albo jak to czasem widziałem na sesjach "syndrom otwieranych drzwi". Czyli pierwszy Gracz pisze, że jego postać otwiera drzwi. Drugi pisze, że on otworzył te drzwi jeszcze przed nim a trzeci, że on to w ogóle już jest w środku przed nimi I nagle wychodzi jakaś bujda na resorach, że ten co otwierał drzwi jako pierwszy jest na szarym końcu grupy Więc no bez takich numerów bym prosił. Starajmy się nie ingerować w to co już zostało napisane i wrzucone w sesje



Dobra a teraz sprawy aktualne


- Post składa się niejako z dwóch częsci. Pierwsza to moje streszczenie poczynań BG i reakca BN-ów na to co się działo po drodze przez te ostatnie dni. Poza rozmówką Petry o górach i margrafie co raczej jak ktoś był w pobliżu to mógł usłyszeć to reszta rozmówej jest raczej w kręgu rozmówców. No i tego streszczenia z paru ostatnich dni raczej bym wolał już nie ruszać i bardzie skupić się na aktualnej sytuacji.

- Druga to sprawa aktualna czyli akcja przy brodzie. Jako, że się rozdzielacie no to też jest w dwóch częściach.

@Grupa zwiadowcza

- Co do rozmówek po tileańsku to chyba poza Alezzią nikt z BG nie ma tego skilla. Języki to skill zaawansowany więc albo się umie albo nie. Dlatego raczej Alezzia powinna robić za tłumacza w obie strony. Dla tych co nie maja tego skilla to rozmowa w całkiem obcym języku. Więc no przydałaby się reakcja Alezzi albo chociaż deklarka Zell jak by planowała to rozegrać

- Dwaj "cudaki" to się okazali jacyś chyba piechurzy. Czyli pi x oko jak to nakreśliła wstępnie Greta jeszcze przy brodzie. No tylko nie mówią ani w reikspiel ani kislevskim.

- Ci co zbliżają się od strony przesieki razem z Gretą i Alezzią no to mają perspektywę taką jak one co jest opisane w pierwszej części posta. Ci co jakoś tam skradają się to ten opis z pobocza co się udziela jeden z Hochlandczyków.

- Jakoś nie widać kogoś jeszcze niż ta czekająca na krzyżówkach trójka (Lotar i dwaj piechurzy). Ani na przesiece ani gdzieś w lesie w jej pobliżu.



- W tej turze bym chciał wiedzieć jak BG reagują na spotkanie "z dwoma cudakami" co mówią w jakims obcym języku.

@Karawana

- Tymczasem po odejściu zwiadowców przez bród przeprawiają się miecznicy Theiss. Jak są już po drugiej stronie Hugo próbuje przeprawić wóz. Ale w pewnym momencie wóz utyka i niebezpiecznie się przechyla.

- Chwilowo dzięki pomocy wojaków udaje się powstrzymać wóz przed upadkiem. Ale nadal jest niebezpiecznie przechylony i tak od ręki nie jest łatwo Hugo wyjechać z matni.



- W tej turze chciałbym wiedzieć jak Eitri reaguje na wypadek z wozem. Jak jakoś próbuje pomóc albo robi coś innego to chciałbym wiedzieć co i jak

---

- No i chyba tyle ode mnie Jak coś pokręciłem, pomyliłem czy zapomniałem to dajcie znać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Cioldan

Pipboy79 mam kilka pytań do Ciebie

1. Jak to jest ze snem elfów, bo nie doczytałem się zmian w Bastionie. Co trzy dni 8 godzin medytacji a raczej Bran-Wa-Shin? Czy można to rozdzielić na np. dwa dni po 4h i jeden dzień nic albo nawet na trzy dni? Jakby medytacja została przerwana to od nowa musi wyrobić całą normę czy kontynuuje tam gdzie zaczął? Czy po prostu śpi normalnie jak ludzie?

2. Padło pytanie do Duivela o Stefana... Teraz mam ja pytanie w związku z tym. Na ile mogę "mówić" za BNów? Bo zrozumiałe, że gracze na sesji oprócz BG operują również pomocnikami/chowańcami tej postaci. Ja zawsze unikam pisania o reakcjach postaci innych niż te którymi kreuje, a szczególnie dotyczy to ważnych BN i innych BG. Czy jak jest jakiś mało znaczący BN to możemy troszkę nim pokierować (coś powiedzieć za niego, albo jakąś reakcję opisać)?

3. Historie BNów. mam jakąś małą historię skąd mój BG zna Stefana, ale też nie wiem na ile mogę sobie pozwolić.

4. Widziałem, że są używane inne języki. Co w przypadku Eltharin? W naszym świecie to celtycki czyli np. gaelicki? Czy pisać po polsku z adnotacją, że inni tego nie zrozumieli bo to w języku elfów?