-
Taka praca misyjna musi być na pewno przyjemniejsza od takiej Pharasmickiej, tylko nam tu sekty nie zakładaj pod nosem. - Odparła z pewnym rozbawieniem na wywód czarownicy.
Na komentarz Eleril już nic nie odparła, trzeba było mieć nadzieję że jeśli rzeczywiście zdecydują się z Ramiel na zaloty to nie będzie taka skora do bicia.
~~***~~
Poranna pobudka była by nawet przyjemna gdyby nie obecność nieproszonego gościa, wzdychając ciężko rzuciła do ukochanej.
-
Naprawdę musimy znaleźć chwile dla siebie by odreagować.
Zwlekając się z łóżka popatrzyła się z dezaprobatą na ich przyszłego towarzysza podróży, jeśli tak będzie robić to może zostać “niedoszłym towarzyszem”.
-
Czy w waszych stronach się nie puka przed wejściem panie Erseo ? W tym tempie się pogniewamy. A tego chyba nie chcemy, prawda ? - Chłodno “powitała” jaszczura, naprawdę miała nadzieję że się zreflektuje.