Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2023, 17:59   #10
Nimue
 
Nimue's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputację
Najpierw ja wkurzył. Chciała go zatrzymać, przystopować. Jednak akuratność wzięła górę. Na chwilę. Chwilę zaprawioną szokiem. Potem już po prostu słuchała. Zniknął wpływowy mecenas, zostały tylko słowa. Bo przecież one były najważniejsze. Budowały, burzyły, wzruszały, rozśmieszały. A Jego słowa robiły jeszcze coś więcej - dotykały. Czy to mógł być fake? Chłonęła jego historię i nie dopuszczała do siebie myśli, że próbuje ją oszukać. Nie była na to przygotowana. Każde słowo odciskało się na jej pancerzu. Doprawdy Antoni, powaliłeś mnie - mogłaby mu powiedzieć, gdyby tego oczekiwał, lecz jemu chyba to było obojętne. Powoli wypływała na powierzchnię w okolicach litery s - świadomości, samokontroli, samostanowienia… Dość. To smutna historia. Dlaczego zdecydował się ją wyjawić? Milion pytajników pukało w jej głowę. W co ty grasz Antek? Do cholery, nie można aż tak kupczyć uczuciami. Bardzo chciała w to wierzyć. Spojrzała mu w oczy, ostatecznie testując:

- Może wyglądam na Czerwonego Kapturka, ale nie dam się pożreć wilkowi. Zanim przejdziemy do casusu babci, ustalmy o co chodzi myśliwemu. I bardzo proszę, zwięźle i krótko, wnuczka jest niecierpliwa. W którym miejscu splatają się nasze ścieżki?
 
__________________
A quoi ça sert d'être sur la terre?
Nimue jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem