A to ja za kolegą i podobnie. Spokojnym marszem na razie. Skradanie mechem nie jest za bardzo możliwe, ale też nie chcę robić dodatkowego hałasu
Also postawiłem swoją miniaturkę przy murze. Ogólnie to nie próbuję wspinać się ani przebijać przez mur tylko się do niego "przytulić" (ponownie, na ile to możliwe mechem
). Zwłaszcza, że tam jakieś drzewa są, więc liczę że chociaż trochę utrudniają widok.