Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2023, 19:41   #12
Nimue
 
Nimue's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputację
- No i? - zapytała po prostu. Kluczył, mówił, tkał opowieść. Już się uodporniła. Wysłuchała go, ledwie się powstrzymując. - Nasza praca to żonglerka. Umiejętne popisy słowem, Chylę czoła. Jesteś w tym świetny - mimowolnie przeszła na “ty”. Ale, do cholery, czego ode mnie chcesz?

- Prawdy. Rzetelnego i niezależnego śledztwa. Sprawę będzie prowadził komisarz Matkowski z krakowskiego CBŚP, to fachowiec. On i jego zespół. - adwokat spojrzał na zegarek i podniósł się z miejsca. W dłoni jego pojawiły się dwie wizytówki, które wylądowały na stole przed Apolonią. - Proszę korzystać z wszystkiego, co może zaproponować to wspaniałe miejsce. Polecam świetne cygara, szczególnie jeśli mają zniechęcić do dalszego palenia. To ostatnie powinno być wyjątkowe, sam kiedyś rzucałem. Pozostaję do Pani dyspozycji.

- Nie rzucam. Ćwiczę wolę. I kobieta z cygarem wcale nie wydaje mi się seksowna. Także… - nie dokończyła, widząc, że mecenas definitywnie zbiera się do wyjścia. Przygryzła wargę. No cóż. Każde słowo, każda riposta byłaby śmieszna. Odpuściła. Ten fiut rozdawał karty, a ona mogła tylko sprawdzić rozdanie i zaplanować swój ruch.

Antoni Kowalski zanim opuścił swoją ulubioną restaurację zrobił jeszcze dwie rzeczy. Pierwszą, naturalna była krótka rozmowa z szefem kelnerów, w której nakazał aby jego przyjaciółka, bo tak nazwał Apolinę, opuściła ten lokal zadowolona i zrelaksowana, dlatego kilka sekund później, w jej otoczeniu pojawił się sam szef zmiany, który nie chciał słyszeć żadnych wymówek, wręcz błagał każdym swym gestem i spojrzeniem, aby młoda pani prokurator podała trzy życzenia, które może spełnić złota rybka.
Zanim jednak Antoni odbył rozmowę z obsługą restauracji odwrócił się jeszcze w stronę pani prokurator i mimochodem rzucił:

- Powodzenia Pani życzę. I byłbym zapomniał, Heniu już wie. - i w tym ostatnim stwierdzeniu nikt kto nie znałby profesji adresata tej wypowiedzi nie doszukał by się niczego dziwnego, Młoda pani prokurator dobrze jednak znała to imię. Nieugięty, twardy i niedostępny dla osób postronnych prokurator Henryk Nowak był od kilku lat szefem prokuratury okręgowej w Krakowie. I jak tu nie wierzyć w cuda. Kowalski znał Nowaka.
 
__________________
A quoi ça sert d'être sur la terre?
Nimue jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem