Aro, Twoja postać wyciąga interesujące wnioski. Dla jasności, objaśnię na potrzeby całej grupy, że szlak biegnie z zachodu (od Perpignanu) na wschód (w stronę delty Rhode). Po jego południowej stronie znajduje się wybrzeże, na północ wertepy, z rzadka farmy i łąki pasterskie. Pierwsze nasuwające się myśli sugerują, że odkryty przez hieny trop biegnie od wybrzeża w poprzek gościńca na północną stronę do prowizorycznego grobu szaserów i pani Durmont, a potem na zachód w kierunku miasta - albo odwrotnie, od strony miasta śladem zaprzęgu szaserów do miejsca zasadzki, do grobu, a potem poprzez gościniec na południe ku wybrzeżu.
O ile się nie mylę, Campo wyjechał na długi urlop, ale być może pozostali gracze będą coś chcieli dodać od siebie. 8ART i Nanatar, planujecie coś odpisać w najbliższym czasie czy mam siadać do kolejnej fabularki?