Znalazł. Książka została znaleziona, czyli sukces. Nie mniej jedna książka to nic... Choroby skóry, część pierwsza. Wiedząc, że wiedza medyczna to skarb nie mógł posilić się innymi książkami.
Tą samą co znaleźna, ale tom pierwszy. Dwa tomy o chorobach układu oddechowego. Słownik pojęć medycznych. Dwie o chorobach zakaźnych i jedną układu pokarmowego. Szukał jeszcze encyklopedii leków...
Choroby płuc obstawiał będą plagą w ich nowym świecie. Cholera, sam o nich poczyta! Jednak brał głównie z myślą o Felicji. To był jej kawałek chleba i już wiedzę jakąś miała... nie to co on. Papiery na pierwszą pomoc przedmedyczną to było nic.
No i był jeszcze znaleźny stetoskop! Może i pielęgniarka miała, ale.. teraz i on miał! Tyle szczęścia!
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |