1.Dowództwo
Ja natomiast uważam, że osobą decyzyjną w tej małej wyprawie jest Greta, a Alezzia miała być tłumaczem. Tak zrozumiał to też Duivel.
Cytat:
Napisał Pipboy79 jako Petra - Greta zaprowadź ich gdzie trzeba. I spróbujcie się z nimi dogadać. Nam jeszcze trochę tu zejdzie jak widzisz. Zobaczcie co to za jedni i czego chcą. |
To był 'rozkaz' i zakres misji.
Głównodowodzącą całej wyprawy po zapasy jest oczywiście Petra, więc Elf uzna, że jeśli ktoś się dogada z cudakami i dowiedzą się o co chodzi to raczej koniec tej mini misji i osobą decyzyjną co dalej jednak powinna być Petra.
2.Rozkazy Cytat:
Napisał mharek Toteż tak jak Dekares też sobie nie wyobrażam, że Alezzia powie, że mamy iść dalej a Duviel pójdzie gdzie indziej. Fajnie byłoby to wyjaśnić. |
Ok, rozumiem, że Wasze postacie mogłyby mieć z tym problem. Tutaj jakby widzę problem z odgrywaniem roli przeze mnie, bo moja postać nie posłucha rozkazów? Czy czegoś tu nie zrozumiałem?
Cytat:
Napisał Dekares Oczywiście sprawę można wyjaśnić tak że idziesz powiadomić resztę o całej sytuacji, co zresztą powinno być naszym podstawowym celem |
Wydaję mi się, że już jasno opisałem, a do tego podobnie rozumiemy misję. Ale jeśli to Twój BG będzie zdumiony, zawsze może spytać Elfa o co mu chodzi. Myślę, że odpowie ;D.
3.Języki
Wydawało mi się, że wymiana zdań w dwóch dziwnych językach między Gotthardem a Alezzią miała miejsce po już wspomnianych wyżej słowach Petry. Później odezwali się 'cudacy' jak do nich doszliśmy wyprawą. Czy BG który słyszał obie wypowiedzi mógł połączyć to w całość i założyć, że to prawdopodobnie ten sam język, wiedząc, że Alezzia była wywołana przez Petrę jako jedyna do misji tłumaczenia? Czy BG musi wykonać rzut spostrzegawczości?