Cioldan

Zdawało mi się, że można tak wywnioskować z sugestii Petry, która to wywołała Alezzie jako jedyną z imienia jako znającą języki

 

mharek

Ad. pytanie MG o metagejming
O ile mnie pamieć nie myli, Gotthard zapytał "Pani, rozumiesz coś z tego co mówią?". Upraszam się wobec tego wyłączyć mnie z grona oskarżonych o metagejming!

2. Dowodzenie
Też mam z tym problem. Ja uznałem, że dowódcą tej mikro eskapady jest czarodziejka, bo ją imiennie namaściła Petra. Ja, jako patentowany oficer mogę jej służyć radą, ale będziemy robić to co rozkaże na bazie pozyskanych informacji, bo taką decyzję podjęła Petra. Toteż tak jak Dekares też sobie nie wyobrażam, że Alezzia powie, że mamy iść dalej a Duviel pójdzie gdzie indziej. Fajnie byłoby to wyjaśnić.

2A. Dowodzenie ciąg dalszy
I jak się do tego wszysztkiego ma zdolność Patent Oficerski, poza niewątpliwym ułatwieniem, że poza imieniem i nazwiskiem mogę nazywać swojego bohatera porucznikiem, więc łatwiej mi unikać błędów stylistycznych (i to piszę bez żartu).

3. To już dygresja.
Jakże się cieszę, że wziąłem sobie rangę 4 i mam mój oddział. Gdyby nie to, że mam "z kim pogadać" to trudno byłoby mi się rozpisywać .

 

Cioldan

1.Dowództwo
Ja natomiast uważam, że osobą decyzyjną w tej małej wyprawie jest Greta, a Alezzia miała być tłumaczem. Tak zrozumiał to też Duivel.
To był 'rozkaz' i zakres misji.
Głównodowodzącą całej wyprawy po zapasy jest oczywiście Petra, więc Elf uzna, że jeśli ktoś się dogada z cudakami i dowiedzą się o co chodzi to raczej koniec tej mini misji i osobą decyzyjną co dalej jednak powinna być Petra.

2.Rozkazy
Ok, rozumiem, że Wasze postacie mogłyby mieć z tym problem. Tutaj jakby widzę problem z odgrywaniem roli przeze mnie, bo moja postać nie posłucha rozkazów? Czy czegoś tu nie zrozumiałem?

Wydaję mi się, że już jasno opisałem, a do tego podobnie rozumiemy misję. Ale jeśli to Twój BG będzie zdumiony, zawsze może spytać Elfa o co mu chodzi. Myślę, że odpowie ;D.

3.Języki
Wydawało mi się, że wymiana zdań w dwóch dziwnych językach między Gotthardem a Alezzią miała miejsce po już wspomnianych wyżej słowach Petry. Później odezwali się 'cudacy' jak do nich doszliśmy wyprawą. Czy BG który słyszał obie wypowiedzi mógł połączyć to w całość i założyć, że to prawdopodobnie ten sam język, wiedząc, że Alezzia była wywołana przez Petrę jako jedyna do misji tłumaczenia? Czy BG musi wykonać rzut spostrzegawczości?

 

mharek

Ad. Dowództwo
We współczesnym wojsku zakłada się, że młodszy stopniem nie powinien dowodzić starszymi stopniem. Wiem to... bo przeglądnąłem a propos tej dyskusji regulamin sił zbrojnych RP .
Tu mamy akurat rangi...

Ad. Odgrywanie
Gdybym był Tobą i odgrywał Elfa Leśnego, to bym miał w d... to co pomyślą inni bohaterowie jak coś zrobisz . Jesteś elfem, co cię obchodzą ludzie... Niemniej Gotthard będzie zdruzgotany :P

 

Pipboy79

- Ok, dzięki za wyjaśnienie Faktycznie chyba tak to by można interpetować słowa szefowej



- Stricte osoba dowodząca właściwie nie została wyznaczona. Ot, proste, bliskie zadanie "za rogiem" jakie trzeba sprawdzić o co właściwie chodzi. A gdyby brać to na twardą hierarchię no to górą są Gotthart i Alezzia bo mają najwyższe Rangi.



- No tak jak w opisie tej zdolności. Czyli postać posiada jakiś patent, licencje, zezwolenie itd. i ma na to odpowiedni glejt lub podobną rękojmię. Ponieważ zdecydowaną większość oficerów stanowi szlachta czyli osoby o Rangach ok 7-8 no to ktoś z Rangą 4 to raczej jakiś specjalista co niekoniecznie jest oficerem liniowym. Bo taki miałby zapewne swój oddział liczony w dziesiątkach wojaków (ok 100-200). Dlatego początkowo nazywałem Gottharda śledczym lub detektywem bo takie profesje bardziej bazują na specjalistycznej wiedzy niż zarządzaniu zasobami ludzkimi. Pod względem hierarchii (Rangi) Gotthart ma podobny poziom do pozostałych sierżantów. Podobnie to może działać na ludzi co często są oficerami lub mają podobny status ale jednak nie są oficerami liniowymi prowadzącymi oddział do boju. Czyli choćby artylerzyści, inżynierowie, medycy, kwatermistrze, magowie, kapłani itd. Są wtedy często częscią sztabu głównego dowódcy ale jako specjaliści w swojej dziedzinie a nie stricte dowódcy oddziałów.




- No to cieszę się, że to rozwiązanie przypadło do gustu




- Greta miała tylko zaprowadzić wysłaną grupę na miejsce zdarzenia.



- Takie rzeczy to myślę, że lepiej aby wynikały z fabularnych postów. Póki taka czy inna sytuacja nie zaistnieje to nie ma chyba co na pusto gdybać.



- Tak przekomarzali się oboje jeszcze zanim grupa zwiadowcza odeszła za Gretą.

- A co do rozumienia to chyba wszyscy mogli poznać, że oboje nie mówią ani w reikspiel ani w kislevskim. Zakładam, że na wschodnich kresach kislevski jest na tyle rozpowszechniony, że rozpoznawalny nawet jeśli nie zrozumiały.

- W sumie to pokulałem to wychodzi to tak:


Rozpoznawanie obcych języków: (tileański)


Gotthart 40-20=20; rzut: https://orokos.com/roll/980074 52; 40-52=-32 > śr.por = nie rozpoznaje

Tobias 35-20=15; rzut: https://orokos.com/roll/980075 32; 15-32=-17 > ma.por = coś jakby gdzieś słyszał kiedyś podobnego ale nie jest pewien co to za język

Stefan 30-20=10; rzut: https://orokos.com/roll/980076 56; 10-56=-46 > śr.por = nie rozpoznaje

Duivel 45-20=25; rzut: https://orokos.com/roll/980077 73; 25-73=-48 > śr.por = nie rozpoznaje



Rozpoznawanie obcych języków: (norsmeński)


Tobias 35-10=25; rzut: https://orokos.com/roll/980075 32; 25-32=-7 > remis = coś jakby podobne do norsmeńskiego ale nie jest do końca pewien

Stefan 30-10=20; rzut: https://orokos.com/roll/980076 56; 20-56=-36 > śr.por = nie rozpoznaje

Duivel 45-10=35; rzut: https://orokos.com/roll/980077 73; 35-73=-38 > śr.por = nie rozpoznaje

Alezzia 40-10=30; rzut: https://orokos.com/roll/980078 8; 30-8=+22 > ma.suk > chyba norsmeński



- Współczesna wojskowość może być pewną inspiracją ale ogólną. W końcu w realiach pogranicza średniowiecza i renesansu nie było mundurów, większość uzbrojenia trzeba było zaopatrzyć się na własny koszt a współcześnie nie ma patentów oficerskich, zwłaszcza kupowanych. Więc to nie do końca jest to samo.

- A co do tej sesji to tak, w sporej mierze zależy to od Rangi. A także od tego co akurat dzieje się w sesji np. jak ktoś od szefowej dostanie jakieś zadanie albo ona zaznaczy wyraźnie kto za nie odpowiada.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Cioldan

- nasi BG nie wiedzą jaką rangę mają inni BG raczej, to tak jakby wiedzieli od góry ile krzepy czy jaką szybkość mają, tak? Mogą się domyślać jakoś, ale nie to, że inni mają rangę wytatuowaną na czole? Rozumiem, że np. Gotthart obnosi się z tym, że ma stopień wojskowy i co do niego nie ma wątpliwości... jednak wszyscy wkroczyliśmy do wojska gdzie była już hierarchia ustanowiona i póki Petra nie powie, że w tej armii Diestler będzie miał stopień, to Duivel nie będzie słuchał jego rozkazów , bo według elfa, on zarządza tylko swoimi ludźmi. Alezzie wysłucha, ale raczej też nie posłucha .

Dlatego to była póki co deklarka zwykła, a przy kolejnej historii wyjaśni się więcej, albo historia potoczy się nagle inaczej

Natomiast tutaj bardziej myślałem o spostrzegawczości, że po poprostu wydały mu się te języki podobne (to co mówiła Alezzia do Gottharta i teraz 'cudaki'), a nie, że rozpoznał skąd ten język się wywodzi, choć muszę przyznać, że niezły rzut miał Duivel

Nie to, że nie obchodzą go ludzie... po prostu ma inne podejście do przemijania, życia, problemów, wojen, natury i pewnie do większości ważnych rzeczy . Jednak nie jest takim typowym Elfem... ale nie będę wybiegał przed... Duivela, jak ktoś będzie chciał się od niego dowiedzieć i spyta, to Elf na pewno odpowie... w ten czy inny sposób.


W każdym razie mam nadzieję, że jest już jaśniej!
Pozdro!!

 

Zell

Absolutnie mnie nie zaskakuje, że elfa by człowiek nie obchodził.

 

__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.

Pipboy79

@Grupa zwiadowcza


- Jak ktoś chce dać nowego posta w reakcji na to co przetłumaczyła Alezzia to nie ma sprawy, można śmiało dawać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

- Oki, to mój post jest :> co do terminu na wrzucenie postów to do pt. 06.09 a więc jest 6,5 dób na zmajstrowanie posta. Ktoś wrzuci w sb rano to też tragedii nie będzie.


Stan Zdrowia:

Gotthard Distler; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)
Tobias Walder; R 2; 15/15 HP (s.zdrowy)
Stefan Jeager; R 2; 12/12 HP (s.zdrowy)
Duivel Mundo-naru; R 3; 12/12 HP (s.zdrowy)
Eitri "Sinoręki" Ironforge; R 4; 14/14 HP (s.zdrowy)
Alezzia di Lucci; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy)



Stan PD-ków


Gotthart 10 PD za wrzucenie postów

Gotthart 10 PD za scenkę po tłumaczeniu Alezzi

Gotthart 10 PD za decyzyjność

Duivel 10 PD za wrzucenie postów

Duivel 5 PD za scenkę rozmówki z Petrą o Stefanie

Duivel 5 PD za scenkę rozmówki przy krzyżówkach

Duivel 10 PD za scenkę po tłumaczeniu Alezzi

Stefan 10 PD za szybki post

Stefan 5 PD za scenkę rozmówki z Theiss o wykałaczkach

Stefan 5 PD za scenkę przy krzyżówkach

Thobias 10 PD za szybki post

Thobias 10 PD za scenkę rozmówki z Thobiasem o polowaniach

Thobias 10 PD za scenkę przy krzyżówkach

Alezzia 10 PD za szybki post

Alezzia 15 PD za scenkę rozmówki z kusznikami

Eitri 5 PD za wrzucenie posta

Eitri 15 PD za scenkę przy brodzie


Razem:

Gotthard 95 + 30 = 125 PD
Tobias 50 + 30 = 80 PD
Stefan 70 + 20 = 90 PD
Duivel 95 + 30 = 125 PD
Eitri 65 + 20 = 85 PD
Alezzia 30 + 25 = 55 PD

---

- Z ogłoszeń parafialnych to bardzo dziekuję za wypełnienie ankiety. Na razie mam 5 z 6. Więc jeszcze poczekam parę dni

- Ponieważ ogólnie z ankiety i podobnych rozmów wyszło, że raczej jest tendencja na spróbowanie się z Google Dock w sesji to założyłem ten doc. Tutaj jest link: https://docs.google.com/document/d/1...Wv5K3MLUE/edit

- Dla informacji jak wygląda doc w praktyce to ostatnie posty Zell i Seachmalla były pisane z użyciem doca. Chociaż jeszcze w mocno improwizowany sposób w KP czy jakichś innych docach. Przyznam, że mam obawy przed tak dużą iloscią uczestników sceny przenosić na doc ale mimo wszystko jestem gotów spróbować. Głównie po to aby nie było jakichś smętów, że wszyscy chcieli doc ale nie ma bo MG się nie zgodził

- Moje doświadczenie z docowanie mówi mi, że wiele tu ma znaczenia grafik uczestników i to ile oni mogą poświęcić czasu i uwagi na sesje w tym docowanie. Po prostu ci co nie mogą lub nie chcą to zwykle nie są fanami docowania. Przy docowaniu jest ryzyko, że ktoś odpisze powiedzmy w poniedziałek i czeka na odpis reszty. A ktoś drugi przyjdzie i odpisze w środę więc dwa dni może ten pierwszy stać i czekać na odpis. A gdy jeszcze w scence jest ktoś trzeci i odpisze w czwartek czy piątek to też trzeba na niego poczekać. Ogolnie to im więcej osób w scenie tym trudniej zebrać komplet odpisów w doc. Dlatego często sesje docowe robią się bardzo sandboxowe gdzie można pisać w tym samym czasie ale osobne scenki poszczególnych BG. Bo wtedy wystarczy komplet dwóch osób (Gracz i MG) do kompletu odpisów. Ale mimo wszystko w sesjach docowych da się załatwić więcej spraw w ciągu tej samej jednotygodniowej tury, scenki robią się pełniejsze i bardziej rozbudowane gdy można więcej niż raz zrobić akcję i reakcję w danej scenie. Bo bez tego, pisząc "post w post" to za wiele się nie poleci z akcją jak trzeba czekać na reakcję drugiej strony. Ogólnie doc to narzędzie a narzędzia używają ludzie. Samo w sobie to tylko narzędzie.


- Przy przeklejaniu tekstu docowego w post nie zachowuje on kolorów. Bo zwykle w doc każdy wybiera sobie swój kolor jakim pisze. Więc wygląda to w doc dość kolorowo no i wiadomo kto co mówi po samym kolorze (o ile nie jest się daltonistą i ktoś nie używa podobnych kolorów ) ale gdy się przekleja taki docowy tekst i wkleja w post wówczas wszystko jest na czarno. Dlatego miejcie to na uwadze przy korzystaniu z doca i piszcie tak aby nie tylko po kolorze było wiadomo co kto mówi

---

- Oki, co do sytuacji w poście. Post jest podzielony na trzy części. Pierwsza to omówienie tego co się działo do przybycia Petry i większości oddziałów. Czyli najpierw rozmówki Alezzi z kusznikami a potem wszelkie tłumaczone rozmowy. Druga część to przyjazd szefowej i jej rozmówki z kusznikami jak i resztą. Oraz decyzja aby zboczyć z pierwotnej trasy i pojechać do Tongruben aby sprawdzić co się tam dzieje. Trzecia to już w samym Tongruben gdzie jest narada co robić dalej.

- Ogólnie to zajęło to wszystko ok 1-2 h więc pora się zbliża do południa.


- Po rozmowie z Edgaro a raczej obejrzeniu go bo jest w zbyt ciężkim stanie aby rozmawiać, Petra wychodzi na zewnątrz no i pyta co kto uważa w sprawie tych kuszników. W pierwszej kolejności pyta dowódców oddziałów czyli Gieorgija, Renate, Stefana i Gottharta. Z czego BN-i są mniej więcej skorzy zaryzykować akcję ratunkową. Chociaż te bagna i mgła nie są zachęcające więc tak bez entuzjazmu te zgłoszenia.


- Z opisu Stefana i wieśniaków wynika, że kusznicy powinni być na zatopionej farmie. Ta jest ok 20-30 min marszu przez bagna od wioski. Oczywiście jak się wie gdzie i którędy iść.

- Przy wiosce mgła pozwala dość klarownie widzieć na ok 50 m i daje stopniowo zamazany obraz na kolejne 50 m. Jednak z opisu kuszników wynika, że tam na farmie mgła jest o wiele gęstsza. A strzelcy mogą strzelać do tego co widzą.

- Raczej trudno będzie konnym poruszać się po bagnach więc zapewne będą musieli zsiąść i poruszać się pieszo.



W tej turze bym chciał wiedzieć:


- co doradzają szefowej BG w sprawie odwrotu na szlak/akcji ratunkowej
- jeśli decydują się na akcję ratunkową to jak się do tego zabierają
- ogólnie jeśli coś ktoś robi przy spotkaniu, po drodze czy w wiosce to jest okazja

---

- No i chyba tyle z mojej strony na tą turę Jak jakies pytania czy coś pominąłem to dajcie znać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Pipboy79

@Wszyscy


- No to jbc zaczął się ruch w docowym interesie

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić