Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-06-2023, 17:34   #177
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
Podróż okazała się ciekawsza niż mogła się spodziewać. Niespecjalnie interesowała się tutejsza polityką ale wyglądało na to że była dość osobliwa zważając na ostatnie wydarzenia. Mogła się tylko zastanawiać jak król Brevoy zdołał zawrzeć to przymierze, zapewne coś o tym usłyszy na miejscu.

Właściwie mogla się spodziewać podróżnych na szlaku ale na pewno nie w tak barwnym towarzystwie, poza Airydem i Junem nie miała do czynienia z “rasami futrzastymi” choć chyba nie wypadało ich wrzucać wszystkich do jednego worka. No była jeszcze Sisi ale to była kategoria sama w sobie.
- No my też jesteśmy dla kogoś samobieżnym dowcipem o szpiczastouszych. Więc bądź miła. - Rzuciła do czarownicy przyglądając się przybyszom.

Chyba nie mieli złych zamiarów choć niektórzy z nich widzieli lepsze czasy patrząc po ich wyposażeniu, nie żeby ich oceniała.
- Witam szanownych panów. Elphira Gellantar, zakładam że panowie też się wybierają na wydarzenie ? - Zagadała skoro już się grzecznie przedstawili to nie wypadało ich ignorować.
 
Rodryg jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem