Karendis zastanowiła się.
- Właściwie my to elfy niespodzianki. – powiedziała wiedźma i zarechotała.
- Wać panny my się wybieramy do zaścianka Piskiewicza, gdzie mój wierny sługa Żołendzian Piskiewicz zamierza prosić swoich rodziców o zgodzę na ożenek…
- O nic nie zamierzam prosić tylko ich poinformować, że zamierzam się z nią spotykać… -rzekł Żołendzian i dodał – O tak wygląda wybranka dziewczyna. – pokazał portret szczuroczłeczki w czarnym stroju z miniaturową kosą i wypłoszowatym ptakogadem w torebce.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |