Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2023, 07:27   #152
Elenorsar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Bestian był w szoku jakie to szczęście mu dopisało. Chłopi tak sobie do serca wzięli jego słowa, że nawet chrzęszcząca zbroja nie zdradziła kroków chłopaka. A i same dziatki przy tym swoje zrobiły. Jedne czego się obawiał Falko, to że któreś zacznie krzyczeć, że on tu idzie i dowódca spostrzeże się, że zachodzi go od tyłu. Nie stało się tak. Dzieciaki jak to dzieciaki jeno krzyczały, a na niego uwagi większej nie zwróciły.

Niestety bandyta lampę dzierżył mocno. W końcu to była jego ostatnia deska ratunku, więc nic w tym dziwnego, że nie puścił jej tak łatwo. Trajkota bał się, że w tej szarpaninie spadnie ona na ziemię, rozbije się i wszystko zajmie się żywym ogniem, nie dając latoroślom żadnych szans na ucieczkę. Nagle jednak chwyt zbrojnego na lampie zelżał, a on sam uciekać zaczął. Śmieciarz stał chwilę z lampą w ręku, chcąc zrozumieć to zachowanie. Szybko wyjaśnili mu to dwaj drwale, którzy pędem minęli go i popędzili za czmychającym dowódcą parszywych dezerterów.

Gdy tylko zniknęli za winklem, Falko spojrzał na dzieciaki i krzyknął.

- Któryś wie gdzie klucz?! No szybko czasu jest nie dużo!

Bestian zagasił lampę i odłożył ją w drugim koncie pomieszczenia, samemu podchodząc do dzieciaków, aby je oswobodzić. Z kluczem, czy bez trzeba było to zrobić. Zawsze pozostawał miecz i rozwiązanie siłowe. Zamiarem Bestiana było uwolnienie i dopilnowanie, aż wszystkie małolaty wydostaną się z ruin. To było najważniejsze. Później pójdzie pomóc drwalom, o ile ta pomoc jeszcze im będzie potrzebna. Na końcu znajdą fałszywego akolitę, z którym też należy się rozprawić. Tego jednak najlepiej oddać ludowi, ten doskonale będzie wiedział co z nim zrobić.

Bestian w trakcie pomocy zwrócił się jeszcze do dzieciaka, który wydawał mu się najstarszy z całej zgrai.

- Ty. Wszystkie was tu trzymali? Kogoś brakuje? Gdzie indziej dziatki jeszcze trzymają?
 

Ostatnio edytowane przez Elenorsar : 07-06-2023 o 12:18.
Elenorsar jest offline