Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2023, 10:54   #387
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Dean pomimo, że miał na końcu języka:
Cytat:
“Na czele mojej listy znajdziecie, że mając 13 lat mój tata został zamordowany w paskudny sposób, a wszyscy, że to było samobójstwo. Miałem 16 lat okazało się, że jestem mutantem, który przekształca się zależnie od dotkniętej materii. Nie żeby były kasy z tantiemów, ale kasy na college nie będzie. Żeby Joan chociaż poszła do collegu przerobiłem płaszcz po ojcu, ciuchy z lumpeksu i trochę żelu by robić za herosa. Słyszałeś o Mephisto? Wychowywała mnie kapela heavy metal, a ja od z co najmniej przedszkola czuję presję, żeby być doroślejszy niż jestem, nie mam planu na karierę, nakłamałem o stażu. I jeszcze jakaś nekromantka jest mi jak sól w ranie na moje Daddy Isuess i wyrzuty sumienia, że ojcu- mojej życiowej opoce wygarnąłem czego nie powinienem. A w ogóle to kocham się w swojej kumpeli od przynajmniej 4 lat i lista czemu to nie wypali ma drugie tyle punktów. To się jeszcze mieści w TOP10, czy mam swoje problemy segregować już alfabetycznie!?”


…ale na razie tylko westchnął, żeby powiedzieć spokojnym tonem. Sposób mówienia przechodził stopniowo na wolniejszy, że uspokoić współrozmówcę i dać mu poczucie, że istnieje jakiś zasięg kontroli (lekcje od Garreta Murphy):
- Wujas, mam 17 lat, 9 przeżyłem w Halycon City -wiem co robić. W tym skoro jakaś… niezrównoważona psychicznie fanka strzelająca piorunami wygłasza, że chce realizacji swoich fantazji a la “Blues Brothers” trzeba powiadomić wszystkich powiązanych jak teraz. Graliście z tatą w jednej kapeli, wspominałeś, że niedługo wracacie z wujkiem Ryo do Stanów. Jeśli ma to nastąpić latem, to powinieneś wiedzieć co może wykoczyć. No i istnieje Internet- to pryszcz wysłać dziwne wiadomości na drugi koniec globu.

Spróbuję jeszcze dzisiaj skontaktować się z wujkiem C.J., ale dzisiaj niedziela i to jego najbardziej pracujący dzień od kiedy dołączył do seminarium. Dzisiaj będzie trudny do złapania na Skype. Oby nie dostał ataku paniki od wiadomości na Messengerze. Sąsiednie miasto to bardziej wykonalny dystans dla takiej Sybille Skull.

Chociaż jak pomyślę o tym jej “duchy przodków”- to będzie musiała się kurwa najeździć już po samym kraju, a jeszcze dochodzi Europa. Jak sobie przeliczy ile jej wyjdzie za dojazd to może się jej znudzi zanim wrócisz z Japonii? No, ale powinieneś wiedzieć i na przykład zabezpieczyć skrzynkę. Podzwonię gdzie trzeba, a i może zgarnę jakąś wodę święconą. Jakoś to będzie, te miasto ma odpowiednie służby. Mam nadzieję, że niedługo przyślą portret pamięciowy do szpitala mamy.


Po skończeniu rozmowy na SKYPIE...
opadł na oparcie kanapy- niedziela nadal zapowiadała się na długą, a utrzymanie wrażenia, że wszystko jest pod kontrolą kosztowało sporo energii. Zresztą jeśli nic nie zrobi to sytuacja tym bardziej się nie poprawi. Trzeba działać spokojnie i stopniowo - jak budowa domku z kart.
- Co tam ustaliłeś Eddie?

Spojrzał na treść SMS-ów. Znowu westchnął, żeby powiedzieć tym głosem “Mam wszystko pod kontrolą, mam plan i będzie dobrze”:
- Jakkolwiek może brzmieć to absurdalnie- to wróżka zapowiada najszybsze efekty. Przynajmniej może coś wiedzieć o tej Skull jest tak sławna jak deklaruje. Bardziej niż A.E,G.I.S i twój tata- bo ci będą tonąć w formalnościach. Za to istnieją spore szanse, że powiadomią mamę, załatwią list gończy. Zwłaszcza jeśli nie daj Boże z winy Skull jako nekromantka zdążyła gwizdnąć ciało Taty z cmentarza. Spore szanse, że to służby zadzwonią do NAS.
Tylko jak to wyjaśnię mamie, że w obliczu kiedy po mieście łazi nekromantka strzelająca piorunami polazłem do wróżki?
-Żeby zabezpieczyć dom amuletami, a ona ma sklep działający w niedzielę? -
zasugerowała Joan.
-Brzmi sensownie… Co poradzić jesteśmy z popierdolonej rodziny wierzącej w przesądy i zabobony. Joan…
-Mam w tym czasie prześledzić Sybillę Skull w sieci?
-Nie Joan, jedna z lekcji z horrorów- nie rozdzielać się, a przede wszystkim nie zostawiać nikogo samopas na niepoświęconej ziemi. Też jesteś pierworodną Garry’ego Murphy’ego- może cię też szukać. Mama jest bezpieczna w szpitalu- mają procedury na Halycon City. Jeśli pan Dalles ruszy machinę, to spore szanse, że ją powiadomią.
Tak więc, Diana, Eddie- tym razem musimy zabrać ze sobą naszego Człowieka przy Monitorze w teren. Dla jej bezpieczeństwa
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem