Ja preferuje postacie raczej nie czarujące. Jak również nie używające magii
Myślałem o jakimś rodzaju woja/barba albo łotrzyka. Tym niemniej również bez problemu dostosuje się do ekipy. Co do rasy to w sumie mi to obojętne, ale elfów i niziołków nie ogarniam rozumem. Przynajmniej na trzeźwo.
Co się tyczy rzeczy mechanicznych to zarówno DDeka jak i PF i tak będę musiał sobie przypomnieć, więc mogę grać i na tym i na tym. Mogę, za to z góry zadeklarować, że raczej nie bawię się rzeczami wykraczającymi poza główny podręcznik, więc z mojej strony żadnych finezyjnych "mega bulidów" nie będzie. Ot, klasyczne "to ja go tnę!" będzie musiało wystarczyć
W sumie to tak jeszcze co do krasi, to aktualnie gram sobie w Pathfinder Kingmaker na kompie i tam jest postać krasnoludzkiego kapłana o wyjątkowo ujmującym podejściu do życia. W sumie takim mógłbym zagrać, mimo że czaromiot, ale chyba nie ma w DD odpowiedniego bóstwa.