Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2023, 14:17   #181
Pliman
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Niewiele brakowało, a porąbany dzikus straciłby swoją durną łepetynę. Ebenezera mocno korciło żeby pociągnąć za cyngiel. Jednak przewaga liczebna indiańców i opanowanie pozostałych członków ekipy pomogły mu utrzymać nerwy na wodzy. Jak się okazało było to zachowanie nad wyraz słuszne. Dziki nie tylko nie zgwałcił Sarah, ale ją ucałował i dał znak swoim pobratymcom żeby nie robili krzywdy białym. O co chodziło? Chyba tylko oni wiedzieli. Tak czy owak poprowadzili poszukiwaczy do swojej wioski.

Wszyscy szli z duszami na ramieniu. Irracjonalne zachowanie Indian pozwalało przypuszczać, że mogą ich czekać kolejne, niekoniecznie miłe, niespodzianki. Pierwszą z nich - co ciekawe miłą - były widoki w wiosce. Dzikuski przechadzały się bezwstydnie z nagimi piersiami. A i na biodrach miały niewiele. Pastor, gdyby zobaczył takie zachowanie wśród chrześcijanek, zapewne wybuchłby słusznym gniewem. No ale ci tutaj Chrystusa nie znali. A więc i grzeszyć nie mogli. Bo przecież jeśli ktoś nie wie, że to co robi jest złe, winy za to nie ponosi. Działało to oczywiście w obie strony. Skoro poganka nie grzeszy, to i chrześcijanin robiący określone rzeczy z poganką również nie grzeszy. Bo przecież do tego trzeba dwojga. Logiczne! Przynajmniej w pokręconej logice Ebenezera...

Żeby jednak móc zażyć odrobiny przyjemności w towarzystwie jakiejś młodej Indianeczki, trzeba było mieć pewność, że brat, ojciec, narzeczony, czy inny obrońca ich quasi-moralności, nie będzie potem próbował cię zabić. Na chwilę obecną do tej pewności było daleko.

Ku zaskoczeniu wszystkich wódz plemienia dukał coś łamaną angielszczyzną. Była więc szansa na dogadanie się! To zadanie wziął na siebie Mathew, któremu wtórował Daniel. Pastor nie odzywał się, a jedynie wykonywał miłe gesty i uśmiechał się, przy okazji łypiąc okiem na co dorodniejsze Indianki.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline