- Ależ panie dobrze wychowane! Dostojne, a skromne. – rzekł szlachcić. Eleril przywitała się dwornie po książęcu. Grimm nieco dramatycznie potworołowiecko, Ramiel jak po występie, a Karendis…
- Siema! Jesteście zajebiści!
Odprowadzono je do głównego dworku. Wyglądał zaskakująco normalnie, nadziemnie i Brewojsko. Na ścianach było dużo znaków Erastila, Serenae i Pharasmy. Przywirtano ich grzecznie, choć bliźniaki stały na uboczu, a kilka szczuraczek szeptało i chichotało na widok Miałkała. Jakieś dziecko pociągnęło Elphirę za spódnicę i zapytało.
- Czy jest pani królewną?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |