Szanowni, zanim siądę do sceny fabularnej, chciałbym podsumować Wasze spostrzeżenia oraz deklaracje. Assegai zamierzał przekazać ostrzeżenie do konsulatu poprzez swojego radiowca, ale bez problemu odda urządzenie w ręce Kuoro, aby ten podał dokładną treść zaleceń. Odesłania części łowczych nie autoryzuje, ponieważ jest przekonany, że konsulat ma dość silną ochronę, aby sobie poradzić bez pomocy tropicieli - tym samym zignoruje też sugestię sierżanta Rentona, aby odesłać do Perpignanu nadwyżkę afrykańskich wojowników z zadaniem polowania na przebierańców w mundurach Rezysty.
Drugi do radia dopcha się kapitan Confinhal, który nada wiadomość dla dowództwa Morskich Diabłów, trzeci zaś Demarque z instrukcjami dla podoficerów Rezysty przebywających w Perpignanie. W obu przypadkach będzie to ostrzeżenie przed infiltratorami oraz zalecenie poszukiwań fałszywych żołnierzy ruchu oporu.
Yago Swarny odzyska wolność i swój ekwipunek (wraz z bronią), a następnie zostanie postawiony na szpicy pościgu razem z poganiaczami hien i szeregowcem Frolicem.
Gdybym coś pominął albo chcielibyście coś jeszcze zadeklarować, piszcie!