Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2023, 11:05   #198
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Miałkał wstał i otrzepał się.
- To nie wina tej nadobnej panny, jeno Czerwonokropka, który mnie prześladuje od lat.
Żołendzian podszedł doń ze szczurką, która wyglądała na jego siostrę.
- Już dziś o tym mówiliśmy. Czerwonokropek nie istnieje. – rzekł szczuroczłek, Miałkał tylko skinął głową, którą głaskała szczurowczyna.

Uszykowano obiad i podano do stołu. Miały dla siebie całego świniaka. Do tego pierogi, ryba w sosie piernikowym i Legumina. Eleril jadła jak dama, a Grimmalkin pożerała mięso, aż jej się uszy trzęsły. Gospodarze jedli z nabożną czczią i w pewnym momencie jakieś dziecko powiedziało, że to pierwsze mięso jakie jedzą od trzech miesięcy. Wtedy Karendis zaczęła ukradkiem rozdawać ukradkiem swoje jedzenie dzieciom, ku zgrozie Zgryza.
Nagle jakaś starsza szczurbabcia zapytała.
- A czy panie nie są z Ustalaw? Tam ponoć co drugi to łakowilk, wąpierz czy pomiot wiedźmy lub demona?
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem