Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2023, 20:02   #111
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Martwa cisza za drzwiami odpowiadająca na wołanie Iv nie zdarzyła nawet wybrzmieć do końca, kiedy zapomniana przez wszystkich Azjatka rzuciła się nagle w wir bujd i fantazji, które wcześniej wpoiła jej Karen. Willis przez krótką chwilę skierowała swoje szeroko otwarte ze zdumienia oczy na skośną nieznajomą, by sekundę później instynktownie zamknąć je, gdy tylko rozległ się potworny huk tłuczonego szkła i wywarzanych drzwi oraz... przeciągły, histeryczny pisk samej Ivy.

Zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego, że paniczna ucieczka na antresolę jest najlepszą lub najgorszą decyzją w jej życiu, blondynka wbiegła w pełnym pędzie na schody omijając kierującego się do nich lekarza z ranną dziewczyną na rękach.

Projektantka pchana atawistyczną wolą przetrwania zatrzymała się dopiero na ścianie kończącej poddasze. Tam przykucnęła i rozejrzała się za miejscem, w którym mogłaby się ukryć i przeczekać. Udać, że skoro ona nikogo nie widzi, to nikt nie widzi również jej.
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."

Ostatnio edytowane przez rudaad : 19-07-2023 o 20:08.
rudaad jest offline