Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2023, 14:18   #22
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Gog spojrzał na swojego pobratymca z mieszaniną zaskoczenia i politowania. Przez chwilę poczuł się jak ojciec dojrzewającego syna, którego matka właśnie zagoniła go, aby wytłumaczył gówniakowi „te sprawy”, bo idzie na pierwszą randkę. Już miał otwierać usta i powiedzieć mu, że na takie sytuacje są pewne zabezpieczania a ludzcy magowie to znają nawet takie jedno fajne zaklęcie, ale wcześnie wtrącił się magik.

- Co?! -

Gog przez chwile był wyraźnie zaskoczony wyjaśnieniami Raifa, zaraz jednak na twarzy zagościł mu wyraz głębokiego zrozumienia problemu.

- Znaczy, że zgrywa niedostępną. Rozumiem… Cóż, to w sumie było do przewidzenia… - Z głębokiego zamyślenia wyrwał go widok wyrazu twarzy magika - Ohh, nie martw się. Wytłumaczę Ci jak to działa, jak podrośniesz. Za to, co do całej reszty masz rację. Nie należy mówić nikomu zbyt otwarcie o naszym zadaniu, zanim nie dowiemy się czegoś więcej i nie potwierdzimy jej wersji. Zwłaszcza przedstawicielom władzy. Co zaś się tyczy zapłaty i ewentualnych problemów z rozliczeniami, to cóż… -

Gog wypluł z ust niedopałek cygara, wyciągnął skądś następne i wielgachnym nożem ostentacyjnie uciął końcówkę. Odprowadził ją wzrokiem, kiedy spadała na zimie i splunął zielono brązową flegmą.

- Na „takie” sprawy też są zabezpieczenia... -
 
malahaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem