Cytat:
Napisał Bardiel
Radzę też bardzo ostrożnie podejść do rekrutacji - w takiej sesji trzeba naprawdę starannie przeprowadzić selekcję, bo jedna niedobrana osoba położy sesję łatwiej niż standardowo. |
Popieram. Taki gracz staje się w pewnym sensie "nadgraczem" - graczem ważniejszym dla MG niż reszta graczy, a dla reszty graczy byc może takim "niby MG" - mającym od nich większą kontrolę.
Kolejny ważny punkt - co się stanie, jeżeli ten "nadgracz" nie wypali? W sensie będzie nieterminowy albo kompletnie zniknie? Czy wtedy inny gracz mógłby wskoczyć na pozycję dowodzącego, bez usuwania tamtej postaci?
Prowadziłem sesję, w której gracz dostał większą władzę w wyniku uśmiercenie Dowódcy - NPCa, ale sesja była liniowa i z gatunku tych luźniejszych (świat Kapitana Bomby), więc nie powiem żebym miał z tym większe doświadczenie.