28-07-2023, 15:56
|
#12 |
Edgelord | ANNO DOMINI MCIXII, Dijon Książę mógł mieć wrażenie, że osoba Hardestadta von Bavaria wywołuje nieoczekiwane poruszenie pośród zgromadzonych, którzy przypatrywali się mu jakoby idolowi sprowadzonemu na ziemię przez samego Chrystusa.
- Witaj, książę. - odezwał się gość, gdy podszedł bliżej - Zaiste Bawaria zyskała prawowitego władcę pomazanego przez swojego ojca, który zobaczył w tobie potencjał w dniu narodzin. - wypowiedziawszy te słowa lekko skłonił głowę przed Simonem.
Książę nie sposób było zaprzestać podziwiać postury tego człowieka, pałającej od niego siły charakteru i jednocześnie łagodności głosu. To samo uczucie wyraźnie udzielało się też innym zgromadzonym.
- Wysokie urodzenie nie mydliło tylko oczu pięknym tytułem prostej tłuszczy, a podkreśliło twoją prawdziwą szlachetność ducha. - Simon nie był w stanie nie wsłuchiwać się w te piękne słowa, odegnać od siebie ich brzmienia. Niby powinny mu się jawić nic nie wartymi pochlebstwami, ale... ale... były takie...
- Synu Hugo Trzeciego, prawny spadkobierco tronu Burgundii.
...przyjemne...
__________________ Writing is a socially acceptable form of schizophrenia. |
| |