Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2007, 19:50   #112
Discordia
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Imbriel spojrzała na Avaganisa spod przymkniętych powiek. Wyglądała teraz jak wściekła kotka. Brwi, zwykle wygięte w łuki, teraz złączyły się tworząc jedną linię nad ciemnymi oczami, które ciskały błyskawice, usta zacisnęły się w cienką kreskę, a dłonie mimowolnie drgnęły.
- Jesteś bezczelny.- Syknęła w jego stronę.- I arogancki. Nie rób tego więcej.- Dodała twardo, zimnym, bezbarwnym głosem.
"Nikt nie będzie mnie znieważał" pomyślała "Nikt". Elfka była wściekła i ta wściekłość warczała w powietrzu. "Przynajmniej nie za długo" przemknęło jej przez głowę. Ta myśl nieco rozjaśniła twarz Imbriel. Dała swojemu ogierowi łydkę i skierowała do Muaraji.
- Tyre, chcesz wiedzieć co było w liście, to posłuchaj:- Skinęła na barda głową.- "Weźcie sztylet i zabijcie się sami, oszczędzając sobie cierpień, a nam trudu. Habtad". Reszta to język, którego nie rozumiem. Oraz sztylet i ucięta wilcza łapa.- Spojrzała na niego przelotnie.- Jedź z nami. Może się przydasz. Nie trzeba być nieuprzejmym.- Zwróciła się nagle do Avaganisa.- Przecież jedziemy. W dodatku, ustaliliśmy w karczmie, że to może zając trochę więcej czasu, jeżeli nie chcemy stracić głów.- Potrząsnęła głową odrzucając czarne włosy na plecy.- Nie ma co się gorączkować.
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline