Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2023, 06:44   #147
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Podróż w dół rzeki była strzałem w dziesiątkę. Amos dwoił się i troił by utrzymać ich na wodzie, Jin musiał przyznać że ten znał się na swojej robocie. Był wyjątkowo zadowolony z uzyskanego efektu, oszczędzili mnóstwo czasu… ale teraz czekała ich albo walka z klifami na które musieli się wspiąć, albo stawienie wyzwania oceanowi. A całość w marnym świetle księżyca i gwiazd, oraz tajemniczych ruin, rozsiewających swój blask w nocy.

Nekrochemista czuł ciężką do opanowania ciekawość. Ruiny mogły skrywać sekrety sprzed tysięcy lat, cywilizacji która się narodziła, przeżyła swoją złotą erę i upadła nim Cheliax powstał z jego opresyjnym systemem prawnym. Kto mógł wiedzieć jakie sekrety kryją się we wnętrzu tego zabytku? I choć to medycyna była dziedziną w której przodował to każdy rodzaj wiedzy był przez niego pożądany. Sam proces zdobywania jej był niemal najwyższą wartością moralną, tuż za walką ze śmiercią i chorobą.

- Nie wydaje mi się żeby tratwa poradziła sobie na otwartej wodzie. Proponuję przybić do lądu, spędzić noc na brzegu i jutro rano znaleźć podejście w górę klifu. - nekromanta wyraził swoją opinię, z wyraźnym powątpiewaniem patrząc w dół rzeki i dalej na otwarty ocean.
 
Zaalaos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem