Hmm, no dobra, Wakfield może przeżyć wypadek i w prologu byśmy zrobili rozstrzygnięcie sytuacji z Feliksem. Jeżeli jesteś na siłach, bo dla tej postaci będzie bardzo ważny początek. Żeby nie był jak mapet w Szeregowcu Ryanie.
Zazwyczaj tego nie robię, ale tym razem będziemy chwilę grać w "prologu". Grzegorz zapozna się trochę z Rowami i miejscowym "szeryfem", a Olga i Adam będą mieli okazję raz jeszcze przeżyć początek wycieczki, postój na stacji benzynowej i sen. Tym razem będzie jednak inaczej, bo czasu antenowego nie będziemy dzielić na kilkanaście osób. No i wydarzenia trochę inaczej rozegrają się.
Dałem cudzysłów do słowa "prolog", bo tak naprawdę to akt 1 zakończony katastrofą autokaru, a później będzie akt 2, który zakończy się pojawieniem się polityków, mediów i funkcjonariuszy wojewódzkich. Trochę nieładnie, że nie macie wpływu na katastrofę autokaru, ale cóż. Będzie dobrze.
Jeśli jeszcze ktoś chciałby grać to zapraszam. W szczególności zapraszam jakby ktoś chciał spróbować sił Policjantem.