Anonim

Rekrutacja dotyczy innego spojrzenia na grę Rowy Krwią Płynące, w której prowadzącym był Ombrose. Tak wyglądała rekrutacja ([Horror] Rowy Krwią Płynące), sesja ([Horror: 18+] Rowy Krwią Płynące) i komentarze ([Komentarze] Rowy Krwią Płynące). Nie ukrywam, że nie podobała mi się ta sesja jako całość (zresztą nie została zakończona, a mnóstwo osób - w tym niestety ja - odeszliśmy wcześniej). Czemu mi się nie podobała:

Największą bolączką tamtej sesji była jej niezgodność z oczekiwaniami osób rekrutujących się dodatkowo podsycanych tym tematem (Halloween 2020). Miał być slaszer, a zamiast tego grupa licealistów urządziła sobie rzeźnickie tournee po okolicy zabijając na prawo i lewo sekciarzy grasujących we wsi Rowy jako dwie konkurencyjne mafie religijne. Zaczęło się od zamordowania jednej z głównych postaci sekty "bo tak wypadło na kościach" bez konkretnego powodu i było kontynuowane. Doszło do tego kilka innych bolączek. I nie mówię, że wszystkim nie podobało się, bo trochę graczy zostało do przedwczesnego zmarcia sesji. Nie czytałem co działo się dalej, choć chyba wchodziłem do tematu, bo kojarzę jakieś światy wróżek, supermoce i inne tego typu rzeczy (a może jeszcze wtedy grałem?). To tak ogólnie. Indywidualnie to grałem postacią pasującą do nietypowego slaszera (wśród dzieciaków ukrywa się zły czarnoksiężnik, który ma swoje interesy i nie przejmuje się rozgrywającą się wokół niego rzezią - równie dobrze może pomagać dzieciakom, jak i potworom), ale MG miał na ten temat inny zamysł - jedna ze stron konfliktu w wojnie religijnej, która nie interesowała mojej postaci (ani mnie). Trzeba było wypisać się.

Bardzo podobał mi się początek sesji. Była tabelka z relacjami postaci graczy do siebie nawzajem i do postaci niezależnych, była tabelka z umiejscowieniem postaci w autokarze, w większości ciekawie gracze opisali swoje postacie w pierwszych deklaracjach, a wszystko to zakończyło się wypadkiem drogowym. Potem, jak dla mnie, realizm zginął w wypadku - jako jedyny zginął. Magia przyczepiła dzieciaki w Rowach, a w tym tych, którzy chcieli odjechać do szpitala.

RKP-2 to sesja, która spróbuje wykorzystać potencjał pierwszych kolejek Rowów Krwią Płynących i zamienić je w fajną, choć prawdopodobnie krótką sesję. W tej sesji wszyscy pasażerowie zasną po przekroczeniu niewidzialnej granicy Rowów, autokar wypadnie z drogi i uderzy z takim impetem w rów, że przewróci go na dach. Większość pasażerów zginie albo odniesie ciężkie rany.

Początkowo planowałem, żeby to była sesja solowa na zasadach polskiego erpega: Glina. Niestety ten erpeg nie jest dostosowany do gry forumowej. Mechanika opiera się na posiadaniu w rękach opisów ruchów, których jest sporo (ponad 40 stron tekstu). Być może to nadal będzie solowa sesja jeżeli nikt tutaj nie zgłosi się, ale postanowiłem spróbować jednak kogoś zrekrutować.

Do odegrania są dwie role, ale więcej niż 1 osoba może odgrywać daną rolę. Te dwie role to: Licealista (osoba, która przetrwała wypadek bez większych obrażeń) albo Policjant (miejscowy).

W przypadku Licealisty on dysponuje wiedzą o ludkach w pierwszej wiadomości tego tematu ([Komentarze] Rowy Krwią Płynące), ma z nimi jakieś relacje (fajnie byłoby przynajmniej po jednym zdaniu do każdego z nich), no i zajmował jedno z miejsc w przeklętym autokarze - napiszcie które. "Pan Sebastian" siedział z "Panem Sylwestrem", ale przesiadł się na moment przed wypadkiem, gdy wszyscy spali. DODATKOWO należy stworzyć ukochaną/ukochanego tej osoby, która zginie lub odniesie ciężkie obrażenia w zdarzeniu (można też wskazać jedną z postaci z pierwotnej gry; oprócz "Wiesława") - to motywacja czemu licealista będzie chciał dopaść osobę odpowiedzialną za katastrofę.

Policjant to świeżak przysłany tutaj na czas wakacji z komendy w Ustce. Nie ma doświadczenia z zabójstwami ani katastrofami w ruchu lądowym, ale nie jest też debilem i pod odpowiednim kierownictwem da sobie radę. W tym konkretnym przypadku jest odpowiednie kierownictwo: aspirant Grzegorz Czartoryski, stary wyga karnie przeniesiony nad morze z Warszawy, który bardzo, ale to bardzo zdenerwuje się na wieść, że jeden z gnojków ukradł tożsamość jego dziadka, ofiary zbrodni katyńskiej.

Jakby ktoś z graczy wcześniejszej sesji chciał spróbować swoich sił tutaj to proszę bardzo - możecie grać swoją wcześniejszą postacią tylko pamiętajcie, że resetujemy i są tacy jak na początku gry.

Jakby ktoś chciał odgrywać osobę aresztowaną to może grać "Wiesławem Czartoryskim". Nie jest on odpowiedzialny za katastrofę, ale będzie o to podejrzany. Dodatkowo był ścigany listem gończym, więc nawet oczyszczony z zarzutów o katastrofę to i tak nie wyjdzie na wolność. Mam tylko jedno miejsce na osobę aresztowaną. Na wszelki wypadek i tak zróbcie kartę na Licealistę albo Policjanta - zaznaczcie tylko na początku, że chcecie w pierwszej kolejności osobę aresztowaną. Piszę tak jakby ta rekrutacja cieszyła się popularnością. Spodziewam się solowej sesji.

Celem gry jest jak najszybsze doprowadzenie do ustalenia przyczyn wypadku (no, to łatwe: bo wszyscy zasnęli), sposobu doprowadzenia do zaśnięcia wszystkich, ustalenia osób odpowiedzialnych i motywów. Jak najszybsze to znaczy macie na to kilka godzin zanim śmigłowcem przyleci premier, zjawi się ABW (ze względu na tożsamość niektórych ofiar) i policja wojewódzka (a może i ze stołecznej). W przypadku Licealisty, bo tak bardzo chce pomścić osobę ukochaną, a w przypadku Policjanta, bo asp. Czartoryski tak każe.

Karta postaci:
- imię i nazwisko, ewentualnie też pseudonim
- Licealista albo Policjant
- jeśli Licealista: napisz po jednym zdaniu komentarza do osób z twojej klasy, masz 17 lat, dodatkowo napisz, którą z nich kochasz albo stwórz osobę ukochaną, która jedzie z tobą autokarem
- jeśli Policjant: podoba ci się na terenach wiejskich, czy marzysz o przeniesieniu do większego miasta? A może Policjant to tylko stopień w drabinie twojej kariery i zamierzasz być kimś innym, a jeśli tak to kim?
- obrazek z facjatą
- czy ktoś jest raczej twardy fizycznie, czy psychicznie (obie statystyki są na minimalnym poziomie 4; wy macie 4 punkty do dowolnego rozdania na jedną z nich albo obie)
- rozdajcie 8 punktów do statystyk: Wiedza, Wpływ, Spostrzegawczość, Siła i Wola, przy czym każde z nich już ma poziom 1, a żadnego na początku gry nie możecie mieć ponad 4; liczby oznaczają ilość kości k6 rzucanych przy teście, gdzie 5 i 6 na kościach to sukces, a reszta to porażka)

Jako, że częściowo będę korzystał z mechaniki Gliny to porażka to nie do końca porażka - da się odkuć w sukces tylko traci się czas.

W grze czas to 1 sierpnia 2023 r.

Odpisy co parę dni (do dogadania).

Czas rekrutacji parę dni. Powiedzmy, że do kolejnej niedzieli.

 

Stalowy

Posterunkowy Grzegorz Frezer



Szczegóły na pw

 

Rot

Dobra to chcę zagrać Olgą. Lubiłam ją.



Biorę się za kartę.

EDIT:
Poszło pw.

 

Anonim

Fajnie. Ktoś jeszcze chciałby dołączyć jako Policjant albo Licealista?

Prawdziwe Rowy (aktualne dla gry; o tym wiedzą Policjanci i Licealiści):

• https://pl.wikipedia.org/wiki/Rowy_(...ztwo_pomorskie)
• https://www.google.pl/maps?output=se...AQ0pQJegQIDBAB
• zajrzałem na stronę PKW jakie były wyniki głosowań w Rowach do Rady Gminy Ustka w 2018, Prezydenckich 2015 (I i II tura) i Prezydenckich 2020 (II tura); jeżeli ten temat was nie denerwuje to dla śmiechu możecie sobie porównać wyniki, liczby oddanych głosów i frekwencje
• adres komisariatu Policji to Nadmorska 41, według google zamknięty na stałe; tak czy inaczej najbliższa komenda jest w Ustce (podobnie jak szpital i straż pożarna)
• Ustka jest jakieś 15-25 minut drogi do Rowów, na sygnale pewnie szybciej

Rowy z RKP-2 (zmiany w stosunku do prawdy; o tym wiedzą Policjanci).

• Zdunek i Ceyn to dwa bardzo ważne nazwiska dla Rowów i okolic
• o Zdunkach i Ceynach:

• według legend Zdunki były na tych ziemiach zanim Mieszko zjednoczył Polskę; prawdą jest, że Zdunki były na tych ziemiach od XIV wieku
• Ceynowie osiedlili się na tych ziemiach w XVII wieku i według Zdunków to byli osadnicy niemieccy, a według Ceynów to osadnicy polscy o pochodzeniu niemieckim
• tak czy inaczej historia sprzed wieków żyje nienawiścią tych dwóch rodów tworzących miejscowy folklor; pozostali mieszkańcy starają się zachowywać neutralność w tych waśniach widząc, że te świry rozpamiętują swoje rzekome i prawdziwe krzywdy nawet po 4 stuleciach
• Ceynowie nie mieli problemu z NSDAP i łatwo w tamtych latach "zapomnieli" o swojej polskości, w czasie kontrofensywy kilku Ceynów zostało zastrzelonych przez radzieckich, to była egzekucja; Ceynowie przetrwali, ale stracili swoje lokalne wpływy, które zaczęli odzyskiwać dopiero w latach 80. Ceynowie byli powiązani z Solidarnością co zaprocentowało w latach 90.
• Zdunkowie zostali dość mocno zgnojeni przez NSDAP dość chętnie działali w podziemiu, a w tym i przekazując materiały wywiadowcze londyńskim i radzieckim; po wojnie aktywnie zwalczali pozostałości po niemieckiej partyzantce razem z radzieckimi; Zdunkowie tworzyli PRL i wierzyli w sojusz polskoradziecki; w latach 90. stracili swoją lokalną władzę, ale pozostały im wpływy
• w wyborach samorządowych 2018 Alfred Zdunek otrzymał miejsce w Radzie Gminy Ustka mając 141 głosów (61% głosów ważnych; frekwencja około 50%) i pokonując jedyną kontrkandydatkę Justynę Hallman (popieraną przez Ceynów)

• Ceynowie posiadają nowy, ekskluzywny ośrodek wypoczynkowy przy Parkowej z bramą wjazdową na przeciwko Pensjonatu Marggraf (też należący do Ceynów), ośrodek składa się głównie z niedawno zbudowanych, luksusowych domków zbudowanych między drzewami terenu jeszcze niedawno znajdującego się w Słowińskim Parku Narodowym - Zdunki stawali na głowie i wydali sporo kasy na blokadę tej inwestycji, ale ostatecznie wszystkie zgody zostały wydane, a budowa ledwo zdążyła na 1 sierpnia 2023 r.; oprócz luksusowych domków są tam jeszcze 4 inne, niskie budynki: restauracja/stołówka, budynek administracyjny, teatr i magazyn ze sprzętem dla gości; ośrodek dysponuje prywatną plażą
• Zdunki bardzo, ale to bardzo, zdenerwowali się, że Ceynowie załatwili pierwszych gości swojego ośrodka z prywatnej warszawskiej szkoły, a w tym dwójkę dzieci z dwóch różnych rodzin miliarderów nie mówiąc już o innych bogaczach
• Zdunki wiedzą, że Sebastian Ceyn to nauczyciel tej szkoły, próbowali w Warszawie przylepić mu łatę pedofila, ale nie udało się - Ceynowie pozwali za to jednego ze Zdunków i współpracującą z nim osobą, ale w sprawie wyznaczono pierwszy termin rozprawy na 8 kwietnia 2024 r., choć pozew złożono w sierpniu 2022 r.

 

Stalowy

To życiem pisane tło wydarzeń aż się prosi o dodanie mechaniki haustów i paru innych zapożyczeń z WoD Ż:Z

 

Anonim

 

Stalowy

Święta w tym roku zaczynają się wyjątkowo wcześnie

 

Brilchan

Kurka wodna teraz mam trochę zdrowie zawalone, bo zmiany leków i chyba jakaś choroba mnie bierze... Nie wiem, czy wziąłbyś Adama, bo dziwadło z niego było :P z resetowaniem postaci nie mam problemu i byłaby okazja na lepsze zakończenie dla biedaka, ukaranie jego koszmarnych rodziców a samego sekretnie naćpanego dzieciaka jakoś naprostować w trakcie sesji :P

Zabawnie by było, jakby dowiedział się, że jego "ukochany" podtruwał go na rozkaz matki, do czego przyznałby się na łożu śmierci może ta wersja Adama zostanie słowiańskim Żerca i od uczy się nienawiści do Polski? w każdym razie takie doświadczenie przybicia piątki z kostuchą doznałby pozytywnego wstrząsu i zacząłby się zmieniać na lepsze.

Pierwsza rzecz zgoli włosy

 

Anonim

Hmm, no dobra, Wakfield może przeżyć wypadek i w prologu byśmy zrobili rozstrzygnięcie sytuacji z Feliksem. Jeżeli jesteś na siłach, bo dla tej postaci będzie bardzo ważny początek. Żeby nie był jak mapet w Szeregowcu Ryanie.

Zazwyczaj tego nie robię, ale tym razem będziemy chwilę grać w "prologu". Grzegorz zapozna się trochę z Rowami i miejscowym "szeryfem", a Olga i Adam będą mieli okazję raz jeszcze przeżyć początek wycieczki, postój na stacji benzynowej i sen. Tym razem będzie jednak inaczej, bo czasu antenowego nie będziemy dzielić na kilkanaście osób. No i wydarzenia trochę inaczej rozegrają się.

Dałem cudzysłów do słowa "prolog", bo tak naprawdę to akt 1 zakończony katastrofą autokaru, a później będzie akt 2, który zakończy się pojawieniem się polityków, mediów i funkcjonariuszy wojewódzkich. Trochę nieładnie, że nie macie wpływu na katastrofę autokaru, ale cóż. Będzie dobrze.

Jeśli jeszcze ktoś chciałby grać to zapraszam. W szczególności zapraszam jakby ktoś chciał spróbować sił Policjantem.

 

Brilchan

Rozpiszę ci mechanikę i wyślę na PW to jedna z moich ulubionych postaci obiecuje, że tym razem nie będzie tego co w ostatniej sesyjce Chuthulu