- Trudno się nie zgodzić z tą logiką, wygląda że czeka mnie ślęczenie nad tomami o tej tematyce. Gdyby tylko ktoś był chętny dotrzymać mi tam towarzystwa... - Rzekła z fałszywą niewinnością w głosie a po chwili zastanowienia stwierdziła.
- Wiesz jak o tym pomyśleć to wcale nie znamy tak wielu elfów. Głównie elfki nie żebym narzekała ale mimo wszystko. Pasowałoby się kiedyś wybrać do Kyonin i zobaczyć na własne oczy jak wygląda ta cała “elfia kultura” o której niektórzy tyle mówią. Wciąż mam nadzieję że miałyśmy pecha wpaść na te bardziej dziwaczne przedstawicielki jak wyrodna druidka czy Ireanis. |