Napaść, złapać, sprzedać... i trudno się dziwić, że potworzyca nie chciała po raz drugi wpaść w łapska piratów.
Może nie trzeba było jej przeszkadzać...?
- Wioska w środku wyspy - powtórzył powoli Aldan. - Może się tak wybierzemy tam, wszyscy razem? - Spojrzał na kompanów. - Zapewne nasi nowi znajomi znają drogę.
Przeniósł wzrok na piratów. |