Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2023, 19:47   #63
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Obóz był, obóz znikł

Masyw Zho
22 Sarenith 4707 AR


Nie łudził się Świteź luksusami w obozie, nie łudził bezpieczeństwem, choć przynajmniej może odrobinę, a wypatrywał szczególnie bliskiego rozwiązania zagadki starożytnych ruin i prędkiego powrotu na dwór. Nic takiego, obozu nie było, był znikł wraz z profesorem i jego świtą. Wydął tylko usta w niesmaku bard, by rozczarowaniu nie ulegać, wygrał cicho nut dziewięć na flecie.

Czekają tam usta wilgotne, czekają nietęskne, bliskiego chętne pocałunku.

Nie spieszył się do badań starożytnej ruiny obelisku. Przygotował łuk, dokoła rozejrzał. Dopiero za czarownikiem kroki skierował się hieroglifom przypatrzeć. Gładząc kamień w słowa rzeźbiony pamięcią sięgał do starych keleszyckich pieśni, ludowych tańców, palcami wzory czytając jak ślepiec.

- Zaklinacze geniuszy, pasuje do opisów ostatnich wydarzeń podczas burz piaskowych. - wzrok wreszcie na kompana skierował - Tylko czy nasz profesor uprowadzony, czy tylko się wygodniej ulokował?

Gotów był Świteź sięgnąć po zaklęcie, gdy skupienie przerwał Rayyan. Co tam półork, opodal zjawił się gwizdając skowroniec. Ten zmianę zwiastował. Skupił znudzonego elfa, do pionu postawił jak struję na wysokie c napiętą. Prędko się Świteź w cieniu potężniejszych ramion schował, starając się nie tracić kontaktu z drużyną.
5/3/6/8/14
 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 21-08-2023 o 20:04.
Nanatar jest offline