Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2023, 07:13   #635
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon czuł się potwornie źle. Miał wrażenie, że cała ta sytuacja go po prostu… przerosła.

Działając mechanicznie rozbroił schwytaną kobietę. Zabierając jej nóż dla siebie. Usunął jej też lokalizator. Miał nadzieje, że jego krew pomogła jej też się pozbierać. To było absurdalne, ale chciał jej pomóc – bo mógł jej pomóc. To było coś na co miał realny wpływ. Chociaż podejrzewał, że i tak zabiorą mu jego zdobycz a on nic nie będzie mógł zrobić bo teraz kiedy Mitra chodzi po ziemi potrzebował ich pomocy żeby zupełnie się nie rozsypać.

Bo jak długo mógł się opierać Mitrze?

Nie miał złudzeń, że bardzo krótko.

Kiedy zobaczył krew po usunięciu chipu instynktownie przesunął językiem po ranie chcąc ją zasklepić. Czuł się cholernie winny tego wszystkiego co się działo i chciał coś naprawić.

Spojrzał na dwójkę Bruhja którzy mieli mu towarzyszyć bez przesadnego entuzjazmu. Brał ich bardziej jako strażników, niż ochronę jego „skromnej osoby”.

Jednak nie miał zamiaru pozbawiać się przewagi.

-Zabiorę was do Camdena najszybciej jak się da, ale musicie dotrzymać mi kroku. – powiedział zmuszając się do uśmiechu.

Nie chciał pokazywać im jak bardzo jest tym wszystkim przytłoczony.

***


Po dotarciu na miejsce Spoon spojrzał na Camdena z głębokim smutkiem. Nie tak sobie to wszystko wyobrażał. Myślał, że dzięki temu co mu zrobił powstrzyma rytuał… Ale sprawy nie poszły po jego myśli.

-Ja prowadzę. – powiedział twardo do dwójki Bruja unosząc podbródek wyraźnie pokazując, że panuje nad sobą jak i sytuacją.

-Mówcie gdzie jechać. -
Przeniósł wzrok na schwytaną kobietę sprawdzając jak się trzyma.
 
Rot jest offline