Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2023, 19:43   #3
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Lorinor był półelfem... i chociaż przyodziany był nieco zbyt dobrze, jak na włóczenie się po pełnych kurzu i pajęczyn podziemiach, to zdecydowanie nie wyglądał na mieszczucha, co to po raz pierwszy opuścił bramy swego miasta.
Prócz tego, że nie do końca był czlowiekiem, był też magiem. "Takim nie do końca", jak powiadali niektórzy "prawdziwi" magowie, co to bez grubej księgi życia sobie nie wyobrażali, ale zaklęć kilka znał, a niektóre były nawet całkiem przydatne, nie tylko w razie konieczności wyeliminowania paru oponentów.

Po linie zszedł jako drugi.
Oświetlenia z racji rasy w zasadzie nie potrzebował, ale uważał, że dobra sztuczka rzuci nieco światła na miejsce, w jakim się znajdowali.

- Na pułapkach się nie znam - powiedział.

A jeśli chodzi o szyk tej pospiesznie zebranej drużyny, to nie miał zamiaru iść w tak zwanej awangardzie. Magowie nie zajmowali miejsc w pierwszej linii.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-09-2023 o 12:15.
Kerm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem