- Możesz iść przodem. Ustalmy tylko jakiś znak, który ostrzeże nas o niebezpieczeństwie - Fulgrim odpowiedział półelfowi.
- Mała, nie zostawaj w tyle - powiedział w stronę zielonoskórej, gdy ta przystanęła przy tarczach. Żywił nadzieję, że nie wisi tam tarcza z rodowym herbem Mentaków.
Poczekał aż Garrik zniknie z okręgu światła rzucanego przez tarczę i ruszył jako drugi, na spotkanie przygody. Mając przy sobie półorka, a za sobą maga i... Aasimar żywił nadzieję, że dziewczynka nie zostanie rozszarpana przy pierwszej sposobności.