Zbieranie informacji
- Złoto panie, złoto! - energicznie przyznał staruszek – Co by innego? To złoto rządzi światem, powiam Wam, a nigdy go za mało, nawet goblinom. Nie wiem co chciałyby sobie w zamian kupić i u kogo, ale złoto zawsze jest w cenie, najwyraźniej – zasępił się, najwyraźniej rozmyślając o sprawach majątkowych własnych i cudzych. Zakupy
- Mamy różdżki leczenia z mniejszą ilością ładunków – odparła sprzedawczyni – Może ta? Ma ich 10 – wyciągnęła jedną spod lady - Mamy też zestawy do leczenia. Co zaś do sprzętu… źródło światła, lina, mata do spania, żywność. Jakieś przedmioty magiczne. Nie wiemy wiele o cytadeli, tylko tyle, że żyją tam gobliny, a kiedyś, gdy jeszcze była na powierzchni, miał tam swoje miejsce kult smoka. Najciekawszą rzeczą odnośnie tego miejsca są lecznicze jabłka – skąd indziej miałyby gobliny je mieć? Właśnie dlatego mój wnuk… - Herowyn zamrugała i spuściła wzrok, zasmucona – W każdym razie – po chwili kontynuowała – Czegokolwiek Wam potrzeba, powinniście to znaleźć w moim sklepie. |