Kupa złomu, mapa i ostrzeżenie przed wampirami...
Jak na początek całkiem nieźle, chociaż Lorinor był przekonany, że mapa jest tyle samo warta, co poniszczone tarcze. Bo gdyby była cokolwiek warta, to nikt by jej tu nie zostawił. Pewnie jakiś naiwniak kupił ją od jakiegoś "poszukiwacza", co to niby spenetrował lochy i uszedł z życiem i pełnymi złota kieszeniami.
- A z tym truposzem to uważaj - powiedział do Drorga. - To, co zabiło tamtego, może czekać i na kolejnych chętnych.