Najczytniejszy ze snotów niestety nie umiał w ludzki, więc Tfardy mógł tylko westchnąć zrezygnowany. Nie miał wincej pomysłów co z tym przeklętym stołem i tym co na nim stoi.
Niechętnie ale poszedł zrobić tak jak mówił Trartex, ale że wnynki już zajete to se do drzwi poszedł pomóc je pchać.