Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2007, 20:09   #53
Szarik
 
Reputacja: 1 Szarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłość
Michicz jeszcze raz popatrzył na napastników a potem na marne siły obrońców. Wiedział, że w starciu sabaci szybko padną. Popatrzył na wschód. Tam, daleko, gdzieś za morzami była Mekka.
Nie tak, pomyślał, nie tu. Popatrzył na wozy, na nietęgie miny czeladzi. I nie teraz.
- Przygotować broń! Każdy niech trzyma na podorędziu gizarmę, runkę, drąg nawet. Cokolwiek czym konia zatrzymać się da. - Darmo skóry nie sprzedam.
Wskoczył na dyszel najbliższego wozu. Podparł się jedną ręką o wóz, drugą oparł o szablę.
- Jesteśmy wojsko w służbie pana Janusza Bełzeckiego! - Krzyknął. - Odstąpcie! Albo przekonacie się jak kąsać umiemy!
Dragan zerknął na czerwone, wschodzące słońce. Jak dzień ten przeżyję w hadżdż się udam do Mekki. Przysięgam!
- Ałłach agbar. - Szepnął.
 
Szarik jest offline